Tragiczny wypadek na ul. Sokratesa. Kierowca został skazany

7 lat i 10 miesięcy więzienia. Taką karę wyznaczył Sąd Okręgowy w Warszawie Krystianowi O., który w 2019 roku na ul. Sokratesa zabił na pasach pieszego. Sąd ostatecznie nie przychylił się jednak do wniosku prokuratury i zmienił kwalifikację czynu.

Po tym tragicznym wypadku na nowo rozgorzała dyskusja nt. bezpieczeństwa pieszych
Po tym tragicznym wypadku na nowo rozgorzała dyskusja nt. bezpieczeństwa pieszych
Źródło zdjęć: © fot. WP / East News
Mateusz Lubczański

22.11.2021 | aktual.: 14.03.2023 14:18

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

To finał jednej z najgłośniejszych spraw ostatnich lat. 20 października 2019 roku na przejściu dla pieszych na ul. Sokratesa w Warszawie Krystian O. śmiertelnie potrącił na pasach mężczyznę, który zdążył jeszcze odepchnąć swoją rodzinę. Prokuratura wnioskowała, by Krystian O. odpowiadał za zabójstwo z zamiarem ewentualnym. Sąd zmienił jednak kwalifikację czynu na spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Ostatecznie kierowca usłyszał wyrok 7 lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności.

Biegli stwierdzili, że Krystian O. przekroczył dopuszczalną prędkość o 86 km/h w terenie zabudowanym. Zaczął hamować 2 sekundy przed zderzeniem. Twierdzi, że został oślepiony przez świecące słońce. Prokuratura zauważyła, że samochód miał przekładaną kierownicę i był w stanie, który nie pozwalał na dopuszczenie go do ruchu.

Jak informuje PAP, wyrok sąd uzasadnił tym, że zebrane w sprawie dowody świadczą o rażącym naruszeniu prawa, jednak już nie o tym, że Krystian O. godził się na pozbawienie kogoś życia. "Krystian O. podjął manewr hamowania, jeszcze zanim zobaczył mężczyznę na przejściu" - podkreślono.

Warto przypomnieć również podobną sprawę ze Stanów Zjednoczonych. 18-letni Cameron Herrin, ścigając się fordem mustangiem po Tampie na Florydzie, wjechał w matkę z dzieckiem. Jechał z prędkością 160 km/h. Cameron sądzony był jako dorosły i dostał wyrok 24 lat więzienia. Kierowca drugiego auta został skazany na 6 lat pozbawienia wolności i 15 lat w zawieszeniu.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (9)