Toyota Yaris: Kermito-que zagazowane

Chyba żadnemu samochodowi nie udało się uniknąć tunningowych modyfikacji podczas targów motoryzacyjnych SEMA. Tym razem prezentuję Wam z przyjemnością Toyotę Yaris, która ubiega się o miano samochodu Kermito-que (zalatuje nieco Lamborghini, ale co tam).

Toyota Yaris: Kermito-que zagazowane
Mateusz Gajewski

06.11.2008 | aktual.: 02.10.2022 15:48

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Auto nie dość, że wygląda kosmicznie, to na dodatek napędzane jest gazem. Ziemnym.

Chyba żadnemu samochodowi nie udało się uniknąć tunningowych modyfikacji podczas targów motoryzacyjnych SEMA. Tym razem prezentuję Wam z przyjemnością Toyotę Yaris, która ubiega się o miano samochodu *Kermito-que *(zalatuje nieco Lamborghini, ale co tam).

Auto nie dość, że wygląda kosmicznie, to na dodatek napędzane jest gazem. Ziemnym.

Samochód otrzymał zupełnie nowy i szyty na miarę szeroki bodykit. Do tego doszły uchylane z przodu tylne drzwi kurołapki (jak w Syrence), oraz pięcioramienne felgi DPE. Samochód został oczywiście obniżony, aby zwiększyć wrażenie niepowtarzalności.

Obraz

Zbiornik CNG umieszczono z tyłu pojazdu (aby go zobaczyć należy uchylić tylne drzwi). Co ciekawe kierowca może w dowolnym momencie przełączać zasilanie pojazdu pomiędzy gazem ziemnym a tradycyjnym układem spalinowym za pomocą jednego przycisku.

Na system audio-wideo składają się komponenty marki Pioneer. Głównym elementem zestawu są dwa wyświetlacze, które mogą wyświetlać zarówno filmy jak i klipy z zamontowanego na pokładzie iPoda.

Źródło: carscoop

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (0)