Toyota Highlander żegna się z V6 w USA. W zamian będzie silnik turbo i nowe multimedia
Highlander od sześciu lat piastuje pozycję najpopularniejszego SUV-a średniej wielkości w USA. Cieszy się zaskakująco dużym wzięciem również w Europie, nie wykluczając Polski. Auto właśnie przeszło niewielki lifting. Zyskało nowy napęd i multimedia.
12.05.2022 | aktual.: 14.03.2023 12:14
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Highlander to maszyna, która idealnie trafia w gusta amerykańskich klientów. Jest duży, praktyczny, nieźle wyposażony i względnie tani. Jakby tego było mało, pod maską ma silnik V6. Niestety, to już przeszłość. Producent zdecydował się bowiem zastąpić 3,5-litrówkę mniejszą czterocylindrową jednostką z doładowaniem.
To główna zmiana wprowadzona na rok modelowy 2023 w amerykańskiej specyfikacji. Nowy silnik o pojemności 2,4 litra generuje 269 KM mocy i 418 Nm maksymalnego momentu obrotowego. To odpowiednio o 30 KM mniej i 62 Nm więcej niż w dotychczasowym wydaniu.
Toyota twierdzi, że spalanie powinno pozostać na niezmienionym poziomie. Zmieni się za to emisja spalin. W szczególności tlenków azotu, która powinna być połowę niższa niż w większej sześciocylindrówce. Oczywiście równolegle wciąż dostępna będzie 248-konna hybryda oparta na 2,5-litrowym benzyniaku, którą kupicie również w Europie.
Przy okazji liftingu Japończycy zdecydowali się także na kilka zmian we wnętrzu. Najważniejsze to zupełnie nowe multimedia z nawigacją w chmurze, zdalnymi aktualizacjami, sterowaniem głosowym, łącznością Wi-Fi, a także bezprzewodowym Android Auto i Apple CarPlay. W bogatszych odmianach można też liczyć na cyfrowe zegary o przekątnej 12,3 cala.
Można przypuszczać, że podobne nowości znajdziemy również we wnętrzu europejskiego wydania, choć na razie trudno powiedzieć kiedy to nastąpi. Jeśli chodzi o USA, odświeżony Highlander trafi do salonów pod koniec 2022 roku.