To koniec pewnej epoki. Caterham Seven z wolnossącym silnikiem przejdzie do historii
Ale wcześniej zajaśnieje nowym blaskiem. Jak poinformowała brytyjska firma, na europejski rynek wkroczą finalne wersje dwóch odmian "siódemki": 485 i 485 CSR. Będzie to kwintesencja motoryzacji w klasycznym wydaniu.
11.05.2024 08:54
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jak zapowiedział Caterham, powstanie po 85 sztuk 485 oraz 485 CSR. Seven będzie napędzany dwulitrowym silnikiem Duratec pochodzącym od Forda. Wolnossąca jednostka osiąga do 8,5 tys. obr./min., dając kierowcy możliwość elastycznego podchodzenia do jazdy. Dzięki ograniczonej wadze 228 KM wystarczy, by katapultować się do 100 km/h w czasie 4,1 s oraz finalnie rozpędzić się do 224 km/h. Silnik współpracuje z pięciobiegową, manualną skrzynią.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najszybsza produkcyjna odmiana auta Caterhama pojawiła się na rynku w 2014 r. Egzemplarze z ekskluzywnej serii Final Edition otrzymają wyselekcjonowane lakiery i będą wyróżniały się matowymi pasami, ciągnącymi się przez karoserię. Oczywiście pojawią się również plakietki, określające numer pojazdu w limitowanej serii. We wnętrzu przywitają nas fotele pokryte skórą lub alcantarą oraz deska rozdzielcza wykończona włóknem węglowym.
Ceny tego niezwykłego samochodu, mającego spore zadatki na kolekcjonerski skarb, zaczynają się od 67 495 euro bez podatku VAT. Oprócz serii dla europejskich klientów powstanie również 10 sztuk specjalnie na rynek japoński.