Test wideo: BMW X6 - konkurencja musiała zdjąć sztormiaki
Kogo określa się mianem trednsettera? Według definicji trendsetter z języka angielskiego to po prostu ten, który ustala trendy, prekursor. I jeśli ktoś powiedziałby mi, żebym wskazał jeden model, który w najnowszych czasach jest największym trendsetterem, to bez chwili wahania wskazałbym BMW X6.
04.12.2023 | aktual.: 05.12.2023 14:12
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
BMW X6 pojawiło się na rynku w 2008 roku i początkowo wywołało tak wielkie zamieszanie, że pozostałe marki zaczęły budować wokół siebie wały przeciwpowodziowe, w obawie przed falą krytyki, która spłynie na BMW. Szybko jednak się okazało, że na BMW spadł zaledwie kapuśniaczek, a konkurencja musi zacząć się rozbierać ze sztormiaków, bo klientom spodobał się ten kierunek.
To było coś nowego, coś, czego jeszcze nikt nie spróbował, coś, co wymagało ogromnej odwagi, aby wprowadzić to na rynek, ale jak mówi znane przysłowie, kto nie ryzykuje, ten nie pije szampan. Po wprowadzeniu X6 BMW bez wątpienia mogło otworzyć szampana i to nie jednego. Samochód sprzedawał się doskonale, bo pierwsza generacja została wyprodukowana w liczbie ponad ćwierć miliona egzemplarzy. Połączenie sportowej linii z praktycznym nadwoziem było zestawem, którego brakowało na rynku motoryzacyjnym. W związku z tym nie trzeba było długo czekać, aby konkurencja zaczęła działać.
Efekt? Dziś na rynku w segmencie premium mamy więcej SUV-ów i crossoverów w stylu coupe niż zwykłych coupe i SUV-ów. Od 2008 pojawiły się trzy generacje BMW X6, które oczywiście przeplatane były liftingami i to właśnie teraz przyszła pora na odświeżenie najnowszego wcielenia.
Pytanie więc, czy BMW X6 nadal ma w sobie coś wyjątkowego, czy po tylu latach zniknęło w tłumie podobnych do siebie? Postanowiłem to sprawdzić i poszukać odpowiedzi. Zapraszam do obejrzenia materiału wideo z testu tego ogromnego SUV-a z opadającą linią dachu, który nie tylko oferuje mnóstwo technologii, ale także sprawia, że za jego kierownicą poczujecie się dziwnie. Dlaczego? Wyjaśnienie znajduje się w wideo na górze strony. Miłego seansu.