Tryb, który psuje silnik. Mechanicy odradzają zakup
Według mechaników i firm olejowych wiele awarii w nowoczesnych silnikach samochodowych wynika z niewłaściwego serwisowania, które jest jednak zgodne z zaleceniami producentów. Kluczowym problemem jest szkodliwy tryb long life, który polega na rzadszej wymianie oleju.
03.07.2023 | aktual.: 03.07.2023 16:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Czy rzadka wymiana oleju jest zalecana?
Wymiana oleju co 30 tys. km jest niemalże standardem w dzisiejszych samochodach, co stanowi znaczne wydłużenie okresu eksploatacji oleju w porównaniu do zaleceń z lat 90. minionego stulecia. Takie podejście ma korzystny wpływ na środowisko, ponieważ generuje mniej odpadów olejowych, a także obniża koszty serwisu, ponieważ przeglądy są rzadziej wykonywane.
Jednakże taka praktyka może mieć negatywny wpływ na trwałość silnika i jego mechanizmów. Co gorsza, wielu kierowców, ufając w wysoką jakość wykonania silników, nie sprawdza regularnie poziomu oleju, co kiedyś było normą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z badania przeprowadzonego przez firmę Castrol wynika, że tylko 41 proc. właścicieli samochodów w Polsce sprawdza poziom oleju silnikowego co najmniej raz w miesiącu. To prowadzi do drobnych uszkodzeń, które z czasem mogą przerodzić się w kosztowne usterki.
Jakie szkody może spowodować stary olej?
Można by pomyśleć, że ryzyko zatarcia silnika przez zbyt rzadko wymieniany olej jest bardzo duże. Jednak nie jest to do końca prawda. Owszem, problemy z jednostkami dCi, THP czy TSI częściowo wynikały z tego powodu, ale tu w grę wchodziły już wady konstrukcyjne. W takim przypadku mówimy o powolnym zużywaniu się mechanizmów i dużym ryzyku dostania się opiłków metalu do obiegu smarowania.
Wiele nowoczesnych silników boryka się z innymi problemami, głównie związanymi z zbyt długimi przerwami między wymianą oleju. Jednym z najbardziej narażonych na przedwczesne zużycie i kosztowne naprawy obszarów jest napęd rozrządu realizowany łańcuchem. Specjaliści zalecają częstsze wymiany oleju w konstrukcjach, gdzie może dochodzić do nieprawidłowej pracy napinacza, co powoduje grzechotanie i rozciąganie się łańcucha.
Stary olej może również powodować problemy ze smarowaniem powszechnie stosowanych turbosprężarek, a nawet sprzyja gromadzeniu się nagaru, co prowadzi do zanieczyszczenia silnika, układu wylotowego czy delikatnego zaworu EGR. Co więcej, w silnikach, które współpracują z układem oczyszczania spalin z cząstek stałych (DPF/GPF), degradacja oleju następuje jeszcze szybciej z powodu mieszania się oleju z paliwem. Taki olej traci swoje właściwości smarujące, a jego ilość wzrasta.
Innym, dość kosztownym, elementem narażonym na przedwczesne zużycie jest koło zmiennych faz rozrządu (lub kilka takich kół, w zależności od silnika). Taka część może kosztować od 400 zł do nawet ponad 1000 zł.
Jak często należy wymieniać olej w silniku?
Okazuje się, że stare zalecenia, mówiące o wymianie oleju co 10 tys. km i nie rzadziej niż co 15 tys. km, wciąż są aktualne. Obserwując pracę warsztatów, które rozwiązują "zagadkowe" problemy z nowoczesnymi silnikami, można zauważyć pewną regularność. Przyczyną problemów jest zazwyczaj zbyt rzadka wymiana oleju, a dotyczy to szczególnie jednostek z łańcuchem rozrządu.