Suzuki Jimny 1,3 VVT Comfort - im dalej w las... [test autokult.pl]
Suzuki Jimny jest samochodem bezkonkurencyjnym. Dlaczego? Bo nie ma na rynku naturalnej konkurencji. Podczas gdy wszyscy producenci zatracili się w wyścigu o wrażenia estetyczne, jakość wykończenia, komfort podróżowania i ekonomię jazdy, Suzuki zostawiło w swojej ofercie jeden model, który wydaje się ponad tym wszystkim i właśnie dlatego jest w produkcji od 15 lat w niemal niezmienionej formie.
30.04.2012 | aktual.: 18.04.2023 11:25
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Choć gabaryty przedstawione na papierze mogłyby na to wskazywać, Suzuki Jimny nie jest normalnym samochodem miejskim segmentu B. To pełnoprawny samochód terenowy, który w całej swojej wyjątkowości otwiera przed kierowcą nowe horyzonty.
W dni powszednie jeżdżę w mieście
Jeśli potrzebujesz małego samochodu do codziennej jazdy po mieście, Suzuki Jimny odnajdzie się w tej roli bez problemu, co potwierdza każdy kolejny egzemplarz spotkany na drodze. Niewielkie wymiary zewnętrzne i świetna zwrotność (średnica skrętu to zaledwie 9,8 m) to cechy, które ułatwiają manewry w ciasnych miejskich uliczkach i zatłoczonych arteriach.
Suzuki Jimny 1,3 VVT Comfort - test
Wysoka pozycja za kierownicą i duże lusterka gwarantują świetną widoczność, a wraz z pudełkowatym kształtem nadwozia, które łatwo wyczuć, pozwala parkować się na centymetry. To niejedyna zaleta, jaką Suzuki Jimny wykazuje się w miejskiej dżungli, ponieważ geometria podwozia umożliwia ustawienie się w takich miejscach gdzie inne samochody po prostu nie dały rady wjechać. Wysokie krawężniki, progi zwalniające, podjazdy, nieutwardzone ścieżki lub drogi pełne dziur prowadzące do nowych osiedli, na których można stracić koło? Dla tego Suzuki to żaden problem.
Już sam oldskulowy wygląd zewnętrzny zdradza zamiłowanie auta do jazdy po nawierzchniach trudniejszych niż miejski asfalt, chociaż wygląd małego Suzuki nie jest tak surowy jak jego poprzednika – Samuraia (zdjęcie niżej).
Kanciaste dwubryłowe nadwozie nakreślone prostymi liniami i niewyszukany kształt reflektorów to walory czysto estetyczne, oddające specyficzny klimat tego auta. Reszta została zaprojektowana pod kątem funkcjonalności. Plastikowe nakładki na nadkolach i drzwiach są łatwe w wymianie i chronią miejsca podatne na uszkodzenia, stalowe obręcze z rantem i ogumieniem o wysokim profilu nie boją się trudnych warunków i poprawiają komfort jazdy po utwardzonych nawierzchniach, koło zapasowe na otwieranej w bok pokrywie bagażnika pozwoliło zwiększyć przestrzeń pasażerską i zachować odpowiedni prześwit, relingi dachowe umożliwią montaż dodatkowego bagażnika, ponieważ przy podróży w cztery osoby trudno będzie zabrać do kabiny jeszcze jakiś bagaż. Zespół tych cech tworzy spójny wygląd auta terenowego w rozmiarze XS, które w przeciwieństwie do popularnych bulwarówek niczego się nie boi i wzbudza sympatię na drodze.
Wnętrze Suzuki Jimny jest tożsame z wyglądem zewnętrznym. Nie ma się co spodziewać wyszukanych rozwiązań stylistycznych będących dziełem niewyżytych stylistów. Wszystko jest proste i oddaje klimat samochodu, który ma na karku 15 lat doświadczenia. Prosta kompozycja ciasnawego wnętrza zdradza wiek konstrukcji – szczególnie panel klimatyzacji, który obsługiwany jest pokrętłami i suwakiem lewarek skrzyni biegów.
Jakość użytych materiałów nie rzuca na kolana, ale poza kilkoma detalami również nie odpycha – nawet w obliczu dopieszczonej pod tym względem konkurencji jest w pełni akceptowalna. Oczywiście w ofercie Suzuki jest też odpowiednie wyposażenie: dwie poduszki powietrzne (standard), klimatyzacja manualna (standard), elektrycznie sterowane szyby (opcja wyposażenia Comfort) oraz lusterka (opcja wyposażenia Comfort), podgrzewane fotele (opcja wyposażenia Comfort), centralny zamek (opcja wyposażenia Comfort) czy system nagłaśniający z CD (opcja wyposażenia Comfort), które gra raczej przeciętnie. Przy wersji Elegance w środku pojawi się tapicerka z ekologicznej skóry, kierownica obszytą skórą i podgrzewane lusterka.
Niewielka przestronność wnętrza modelu Jimny to następstwo wymiarów zewnętrznych będących zaletą, więc nie można na nią narzekać. Fotele i przestrzeń, jaką zapewnia kabina w swojej przedniej części, jest wystarczająca nawet dla osoby o wzroście 195 cm, o ile przyzwyczai się ona do trzymania niestety nieregulowanej kierownicy między kolanami, niżsi nie będą mieli z tym problemu. Same siedziska są twarde i dzięki temu wygodne, a tekstylna tapicerka wydaje się łatwa do utrzymania w czystości.
Z tyłu można rozłożyć dwa dodatkowe fotele, do których dostęp nie sprawia większych trudności. Jeśli zasiądą na nich osoby dorosłe, kabina pęka w szwach, samochód jest ospały, a podróż trudno będzie zaliczyć do komfortowych. Nie dotyczy to dzieci, które z pewnością ucieszą się z bocznych, pojemnych schowków, gdzie będą mogły rozłożyć swoje ulubione zabawki.
Jimny sprawdzi się też, kiedy trzeba coś przewieźć. Regulacja foteli pozwala na położenie przedniego i tylnego oparcia po stronie pasażera niemal na płasko (po wyjęciu zagłówków), co umożliwi załadunek przedmiotów nawet do 1,8 metra długości. Kiedy obydwa oparcia są w pionie, przestrzeń bagażowa spada do 113 litrów. Szkoda, że w Suzuki Jimny nie ma osłony przestrzeni bagażowej - cenne przedmioty trzeba więc za każdym razem zabierać ze sobą.
Do jazdy Suzuki Jimny na utwardzonej drodze trzeba się przyzwyczaić. Specyfika jego prowadzenia spowodowana rozwiązaniami technicznymi podnoszącymi dzielność w terenie wymaga obniżenia oczekiwań w kwestii komfortu na polskich, dziurawych drogach. Na równej nawierzchni samochód prowadzi się bardzo przewidywalnie i dość komfortowo. Sztywne mosty napędowe zawieszone na sprężynach sprawiają, że podczas pokonywania zakrętów nadwozie lubi się trochę przechylić, jednak nawet przy szybszej jeździe wszystko dzieje się w granicach bezpieczeństwa.
Sytuacja zmienia się diametralnie, gdy nawierzchnia zaczyna być nierówna. Auto zachowuje się nerwowo, a przy lekkim tyle, krótkim rozstawie osi, załączonym napędzie 2WD (na tylną oś) i braku systemów stabilizacji toru jazdy Jimny lubi być kierowany pewną ręką (a dokładniej rzecz ujmując - obiema), przygotowaną do szybkiej korekty toru jazdy. Z pomocą idzie układ kierowniczy z przekładnią ślimakową, który wbrew opinii o takim rozwiązaniu jest bardzo precyzyjny, ale bardzo chętnie przenosi na koło kierownicy nierówności drogi. Do prędkości 100 km/h przy jeździe na wprost można również załączyć napęd 4WD (na cztery koła), który znacząco poprawia właściwości jezdne, ale ze względu na sztywne spięcie napędów bez centralnego mechanizmu różnicowego lepiej nie stosować go na przyczepnym asfalcie.
Pięciobiegowa przekładnia ręczna ma drobne problemy z precyzją prowadzenia lewarka, szczególnie jeśli chodzi o wybór biegu wstecznego. Poza tym chodzi lekko, a zapięcie biegu oznajmia przyjemnym kliknięciem. Tak samo delikatnie i subtelnie pracują pedały sprzęgła, hamulca i gazu. Być może dlatego tak często w Jimnym widywałem drobne kobiety, które nie lubią, gdy jakiś krawężnik narzuca im kierunek jazdy.
Za napęd odpowiada umieszczona wzdłużnie, czterocylindrowa jednostka benzynowa o pojemności 1,3 l, mocy 85 KM i momencie obrotowym 110 Nm – jedyna w ofercie na polski rynek. Na papierze to niewiele, ale do jazdy miejskiej w zupełności wystarcza, a powyżej 4000 rpm samochód jedzie nawet dynamicznie, a przy tym nie jest zbyt głośny. Mała terenówka licznikowo rozpędziła się do 150 km/h (katalogowo 140 km/h), ale hamowanie z tej prędkości nie sprawiało wrażenia pewności – hamulce mogłyby być nieco wydajniejsze.
Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie jednak używał tego samochodu do wyścigów spod świateł czy na ćwierć mili. W terenie natomiast można wręcz przyjmować zakłady, a koszt zakupu szybko się zwróci.
Im dalej w las tym (...) ryba w wodzie
Po zjeździe z utwardzonych dróg łatwo zrozumieć sens zastosowania konstrukcji ramowej, sztywnych mostów czy rozwiązań napędowych z reduktorem. Aby sprawdzić, jak Jimny poradzi sobie w terenie trudniejszym niż wysokie krawężniki, ruszam na poligon w eskorcie dwóch starszych braci – Samuraiów.
Już podczas pierwszych metrów kierowcy z Samurai Klubu nerwowo zerkali w lusterko, czy to najmłodsze auto na szosowych oponach na pewno da sobie radę. Czy podjedzie? Czy zjedzie? Czy nie przytrze lub się nie zawiesi? Nic z tego – Jimny dzielnie pokonywał kolejne przeszkody, dotrzymując kroku swoim poprzednikom.
Rewelacyjna geometria terenowa pozwalała na przejazd po przeszkodach, które z perspektywy kierowcy wzbudzały obawę o samochód. Przy stromych podjazdach przedni zderzak okazał się bardzo elastyczny - pod naporem piachu potrafi delikatnie się ugiąć i wrócić na swoje miejsce bez najmniejszej rysy. Sztywno spięty napęd na cztery koła i zimna krew załatwiały sprawę, a dzięki krótkiemu pierwszemu przełożeniu reduktor też nie miał za dużo pracy.
Ogromnymi zaletami samochodu poza drogami utwardzonymi są jego zwrotność i małe gabaryty - zwinny Jimny przemyka po poligonie niczym tankietka, a droga czołgowa nie robi na nim wrażenia. Małe przełożenie przekładni kierowniczej i umiarkowane wspomaganie pozwalają precyzyjnie obrać i utrzymać kierunek jazdy, choć przy zawracaniu na wąskich leśnych ścieżkach trzeba się trochę nakręcić.
Jego możliwości na bezdrożach robią ogromne wrażenie, a to wszystko na seryjnym ogumieniu. Odważysz się na więcej? Żaden problem, załóż tylko dzielniejsze opony.
Suzuki Jimny to starcie kilku motoryzacyjnych pokoleń, a jazda nim (zarówno w mieście, jak i poza nim) to przeżycie, którego powinien doświadczyć każdy fan motoryzacji. Takich samochodów już praktycznie nie ma. Teoretycznie w epoce bulwarówek i szpanerskich SUV-ów Jimny nie powinien się odnaleźć, ale na szczęście nadal są jeszcze ludzie, którzy potrzebują czegoś innego – po kalkulacji zalet i wad decydują się właśnie na niego. Jimny nie wygląda jak arcydzieło i daleko mu do komfortowej, przyszywanej konkurencji, ale jest za to niewiarygodnie dzielny na szlakach, także tych betonowych.
O modelu Suzuki Jimny możecie dowiedzieć się więcej z testu, materiału wideo oraz zdjęć w zimowej aurze w wykonaniu Marcina.
- Spójny klimat lat 90.
- Samochód, który niczego się nie boi - pełnoprawna terenówka w wersji XS
- Niewielkie rozmiary, świetna zwrotność
- Całkiem dobre prowadzenie (jak na konstrukcję)
- Atrakcyjna cena jak na auto terenowe...
- ...ale spora jak na auto miejskie
- Mało schowków i brak zasłony bagażnika
- Mało precyzyjna praca lewarka skrzyni biegów
- Brak jakiejkolwiek regulacji kierownicy
Za pomoc przy realizacji materiału dziękujemy Tomkowi i Arturowi z Samurai Klubu.Przejdź do galerii zdjęć
Suzuki Jimny 1,3 VVT Comfort - dane techniczne
Testowany egzemplarz: | Suzuki Jimny 1,3 VVT Comfort | |
Silnik i napęd | ||
Układ i doładowanie: | R4, wolnossący | |
Rodzaj paliwa: | Benzyna | |
Ustawienie: | Wzdłużnie | |
Rozrząd: | DOHC 16V | |
Objętość skokowa: | 1328cm3 | |
Stopień sprężania: | 9,5 | |
Moc maksymalna: | 85 KM przy 6000 rpm | |
Moment maksymalny: | 110 Nm przy 4100 rpm | |
Objętościowy wskaźnik mocy: | 64 KM/l | |
Skrzynia biegów: | 5-biegowa, manualna | |
Typ napędu: | Stały na tylne koła, dołączana przednia oś, reduktor | |
Hamulce przednie: | Tarczowe | |
Hamulce tylne: | Bębnowe | |
Zawieszenie przednie: | Zależne, wahacze wzdłużne, drążek Panharda, sprężyny śrubowe i amortyzatory | |
Zawieszenie tylne: | Zależne, wahacze wzdłużne, drążek Panharda, sprężyny śrubowe i amortyzatory | |
Układ kierowniczy: | Przekładnia ślimakowa z kulkami obiegowymi | |
Średnica zawracania: | 9,8 m | |
Koła, ogumienie przednie: | 205/70 R15 | |
Koła, ogumienie tylne: | 205/70 R15 | |
Masy i wymiary | ||
Typ nadwozia: | Terenowy | |
Liczba drzwi: | 3 | |
Współczynnik oporu Cd (Cx): | 0,4 | |
Masa własna: | 1060 kg | |
Stosunek masy do mocy: | 12,47 kg/KM | |
Długość: | 3645 mm | |
Szerokość: | 1600 mm | |
Wysokość: | 1670 mm | |
Rozstaw osi: | 2250 mm | |
Rozstaw kół przód/tył: | 1355/1365 mm | |
Prześwit (przód/tył): | 190 mm | |
Pojemność zbiornika paliwa: | 40 l | |
Pojemność bagażnika: | 113 l | |
Specyfikacja użytkowa | ||
Ładowność maksymalna: | 360 kg | |
Maksymalna masa holowanej przyczepy: | bd | |
Głębokość brodzenia: | 400 mm | |
Kąt natarcia: | 37 stopni | |
Kąt zejścia: | 46 stopni | |
Kąt rampowy: | 31 stopni | |
Kat przechyłu: | bd | |
Osiągi | ||
Katalogowo: | ||
Przyspieszenie 0-100km/h: | 14,1 s | |
Prędkość maksymalna: | 140 km/h | |
Zużycie paliwa (miasto): | 8,9 l/100 km | |
Zużycie paliwa (trasa): | 6,0 l/100 km | |
Zużycie paliwa (mieszane): | 7,1 l/100 km | |
Emisja CO2: | 162 g/km | |
Test zderzeniowy JNCAP: | 5 gwiazdek | |
Cena | ||
Testowany egzemplarz: | 61 900 zł | |
Model od: | 56 900 zł | |
Wersja silnikowa od: | 56 900 zł |
Suzuki Jimny 1,3 VVT Comfort - galeria zdjęć
Zdjęcia wykonał Paweł Kaczor.