Trzy wykroczenia i po prawku. Kierowca musi zdawać egzamin
W Małopolsce myślenicka policja zatrzymała prawo jazdy kierowcy z powiatu limanowskiego. Mężczyzna – w ciągu niespełna dwóch lat – popełnił trzy poważne wykroczenia. Stracił "prawko" i czeka go ponowny egzamin.
05.03.2023 | aktual.: 05.03.2023 16:31
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W miniony czwartek 2 marca w Skomielnej Białej kierowca opla przekroczył prędkość w terenie zabudowanym o 44 km/h. W dodatku jechał bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Funkcjonariusze z myślenickiej drogówki zatrzymali go i "w prezencie" dali mu 15 punktów karnych. Wystawiono mu też mandat na kwotę 1100 zł. Co więcej, okazało się, że opel nie ma ważnych badań technicznych, więc zatrzymano dowód rejestracyjny pojazdu.
To jednak nie koniec historii. Funkcjonariusze sprawdzili w policyjnej bazie, że 19-letni kierowca był już wcześniej karany za przekroczenie prędkości i kolizje. Tym samym – jak podaje Małopolska Policja – miał na swoim koncie trzy poważne wykroczenia. Od razu stracił więc prawo jazdy. Aby je odzyskać, musi ponownie zdać egzamin.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kiedy po utracie prawa jazdy trzeba ponownie zdać egzamin?
Na baczności powinni mieć się młodzi kierowcy. Według przepisów (ustawa Prawo o ruchu drogowym oraz Kodeks wykroczeń) muszą ponownie podejść do egzaminu na prawo jazdy, gdy:
- w ciągu pierwszego roku od uzyskania uprawnień zebrali 20 punktów karnych za naruszenie przepisów drogowych,
- w ciągu dwóch lat od wydania prawa jazdy popełnili przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji,
- w ciągu dwóch lat od uzyskania uprawnień popełnili trzy poważne wykroczenia tj. kierowanie pojazdem po użyciu alkoholu, przekroczenie prędkości o ponad 30 km/h, spowodowanie zagrożenia poza drogą publiczną.