Sterydy skryte w akumulatorze. Celnicy szybko wyczuli, co jest nie tak
Przemyt leków i środków farmaceutycznych to duży problem dla celników. Niektórzy przemytnicy jednak potrafią stanąć na głowie, by ukryć przed nimi kontrabandę.
07.03.2024 18:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Od zawsze sporym problemem na granicach jest nielegalny przemyt. Oczywiście w przypadku państw ze Strefy Schengen kontrole zdarzają się rzadko, w dość dobrze uzasadnionych przypadkach. Zupełnie inaczej sprawa wygląda rzecz jasna w przypadku przejść z Ukrainą, Białorusią czy Rosją.
By wwieźć do naszego kraju nie do końca legalne produkty, niektórzy sięgają po naprawdę niekonwencjonalne rozwiązania. Zdecydowanie można tak powiedzieć o 42-letnim obywatelu Ukrainy, który wpadł podczas kontroli na przejściu granicznym w Budomierzu (woj. podkarpackie).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej, jak podaje PAP, samochód mężczyzny poddali szczegółowej kontroli. Wtedy też okazało się, że w jednym z akumulatorów kryły się sterydy, które 42-latek chciał przemycić do Polski.
Wobec mężczyzny rozpoczęto postępowanie karnoskarbowe, a na jego poczet zabezpieczono 5 tys. zł.
Leki i medykamenty są produktami, które są często spotykane na granicy polsko-ukraińskiej. W 2023 r. zatrzymano łącznie ponad 72 tys. sztuk farmaceutyków, które według polskiego prawa są nielegalne. Wśród nich są głównie środki na potencję, wspomniane sterydy, a także produkty z kwasem hialuronowym czy toksyną botulinową (tzw. botoksem).