Škoda Octavia z nowym silnikiem 1.0 TSI

Litrowa jednostka napędowa z trzema cylindrami zadebiutuje pod maską Škody Octavii pod koniec maja. Będzie to pierwszy model Škody z tym silnikiem, choć nie pierwszy w koncernie Volkswagena.

Škoda Octavia z nowym silnikiem 1.0 TSI
Marcin Łobodziński

16.05.2016 | aktual.: 02.10.2022 08:10

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jednostka benzynowa 1.0 EcoTSI trafiła już do gamy Seata Leona. Trzycylindrowy motor rozwija moc 115 KM i wbrew obiegowym opiniom nie zastępuje silnika 1.2 TSI o mocy 110 KM, przynajmniej na razie. W hiszpańskim kompakcie są to silniki oferowane równolegle obok najsłabszego 1.2 TSI o mocy 86 KM, który znajduje się również pod maską Octavii, choć tu moc jest niższa o 1 KM. Nowa jednostka 1.0 EcoTSI rozwija maksymalny moment obrotowy 200 Nm w przedziale od 2000 do 3500 obr./min. 110-konny motor 1.2 TSI osiąga mniej, bo 175 Nm, ale w szerszym przedziale od 1400 do 4000 obr./min. Jak wygląda porównanie osiągów?

Obraz

Na przykładzie Seata Leona widać, że nowy motor jest dynamiczniejszy. Porównując wersje z manualną, 6-stopniową skrzynią biegów, przyspieszenie do 100 km/h mniejszemu silnikowi zajmuje 9,6 s (0,3 s krócej), a od 80 do 120 km/h 11 s (2 s krócej). Octavia 1.0 EcoTSI ma przyspieszać do 100 km/h w 9,9 s (0,3 s szybciej niż 1.2 TSI 110 KM). Trochę inny jest zakres przełożeń skrzyni oznaczonej kodem MQ200GA-6F. Pierwszy i drugi bieg jest nieco krótszy w nowszym silniku, pozostałe przełożenia są identyczne.

Obraz

Nowy silnik z większymi cylindrami, ale mniejszą ich liczbą jest także oszczędniejszy według danych katalogowych. W cyklu łączonym Seat Leon ma zużywać 4,4 l/100 km, podczas gdy wersja 1.2 TSI potrzebuje o pół litra benzyny więcej. Jednocześnie jest to najoszczędniejsza wersja silnikowa tego modelu. Nic dziwnego, że kosztuje więcej, choć różnica wydaje się wręcz przesadzona. Seat Leon z motorem 1.2 TSI i systemem start/stop oraz przekładnią 6-biegową kosztuje 67 500 zł. Z jednostką 1.0 EcoTSI - 71 800 zł. Trudno uzasadnić taką dopłatę nawet niższym zużyciem paliwa, które w praktyce może okazać się bardzo podobne. Tymczasem dokładając 700 zł można już kupić oszczędniejszego diesla 1.6 TDI.

Obraz

Gdy pod maskę Octavii trafi 1.0 TSI, należy się spodziewać najoszczędniejszej Octavii benzynowej w gamie. Również najczystszym, ponieważ ma emitować 104 g CO2 na kilometr, podczas gdy motor emituje 10 g więcej. W przeciwieństwie do Leona, nowy silnik rzeczywiście zastąpi jednostkę 1.2 TSI o 110 KM, ponieważ w roku modelowym 2016 jedyna wersja tego motoru to 85-konna. Obecnie Octavia jest oferowana z benzynowym silnikiem 110-konnym, ale 1.4 TSI zasilanym CNG. Luka, jaka powstała po usunięciu z oferty słabszych silników benzynowych niebawem zostanie wypełniona. A jest spora, ponieważ obecnie po 85-konnym TSI mamy dopiero 150-konny (nie licząc CNG). Niebawem przekonamy się, czy nowy motor będzie godnym następcą 1.2 TSI oraz czy jest wystarczająco mocny do takiego samochodu. Jeżeli uważacie, że to już przesada by montować litrową trzycylindrówkę pod maską Octavii, sprawdźcie jaki silnik benzynowy jest podstawowym w Fordzie Mondeo.

Komentarze (5)