Samochody przyszłości z przeszłości [cz. 3]

Wystawa innowacyjnych pojazdów sprzed lat w High Museum of Art Atalnta to dobry pretekst do tego, aby przyjrzeć się kolejnym samochodom przyszłości z przeszłości.

Samochody przyszłości z przeszłości [cz. 3]
Wojciech Kaczałek

07.05.2014 | aktual.: 20.10.2022 22:14

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wystawa Dream Cars. Innovative Design, Visionary Ideas (Samochody marzeń. Innowacyjny design, wizjonerskie pomysły) w muzeum w Atlancie potrwa od 21 maja do 7 września. Raczej niewielu fanom motoryzacji z Polski uda się ją obejrzeć, dlatego postanowiliśmy przybliżyć pojazdy, które zostaną na niej wystawione.

O części eksponatów pisaliśmy już w naszej serii o innowacyjnych modelach z przeszłości. W Atlancie pojawią się m.in. modele General Motors Firebird I, Cadillac Cyclone i Ferrari 512 S Modulo, o których informacje znajdziecie w części 2.

Ford Model 40 Special Speedster - 1934 r.

Obraz

Edsel Ford, syn Henry'ego, przywiązywał znacznie większą wagę do wyglądu samochodów niż ojciec. W 1931 r. założył pierwszy dział designu w Fordzie.

Edsel był miłośnikiem sportowych samochodów i europejskiej motoryzacji. Kupił pierwszy w historii egzemplarz MG sprowadzony do Stanów Zjednoczonych.

Na czele wspomnianego działu stylistycznego stał młody Eugene T. "Bob" Gregorie. Dostał on zlecenie od Edsela na zaprojektowanie auta w nadwoziu speedster, inspirowanego pojazdami ze Starego Kontynentu.

Samochód wyróżniał się karoserią, której właściwości były testowane w tunelu aerodynamicznym. Osadzone nisko reflektory zostały zintegrowane z nadwoziem, a nie wystawały nad błotniki jak w większości pojazdów z epoki. Do napędu wykorzystano silnik V8 z Forda Model 40 o mocy 75 KM.

Speedster służył młodszemu z Fordów jako samochód prywatny. Zarówno Edsel, jak i Gregorie uważali, że projekt jest zbyt radykalny, aby adaptować z niego rozwiązania w samochodach seryjnych. Auto Edsela Forda posłużyło za inspirację do budowy hot rodów.

Voisin C-25 Aérodyne - 1934 r.

Obraz

Gabriel Voisin był inżynierem i jednym z pionierów lotnictwa. W 1919 r. założył firmę zajmującą się produkcją samochodów. Auta marki Voisin czerpały pod względem stylistycznym z art deco i modernizmu.

W 1934 r. na targach w Paryżu został zaprezentowany model C-25 Aérodyne. Miał on tak lekkie błotniki, że konieczne było przymocowanie do nich specjalnych poprzeczek.

Voisin został wyposażony w odsuwany dach. Jego mechanizm był napędzany przez 2-cylindrowy silnik zamontowany w bagażniku. Proces odsuwania był wolny, ale cichy.

Do napędu Voisin C-25 Aérodyne służył 105-konny, 6-cylindrowy, rzędowy motor 3,0 z tzw. rozrządem Knighta. Ustawienia amortyzatorów można było zmieniać z kabiny.

Voisin C-25 Aérodyne powstał w 7 egzemplarzach.

Stout Scarab - 1936 r.

Obraz

Stout Scarab to pod pewnymi względami samochód podobny do już opisywanego przez nas modelu Dymaxion. Oba pojazdy powstały mniej więcej w tym samym okresie i pokazują, że o autach typu MPV myślano już w latach 30.

Twórcą Scaraba był inżynier lotniczy i motoryzacyjny William Bushnell Stout. Samochód był innowacyjny pod wieloma względami. Aerodynamiczne nadwozie wykonane z aluminium sprawiało, że szum powietrza w trakcie jazdy nie był uciążliwy. Silnik V8 produkcji Forda zamontowano z tyłu nad osią napędową, co pozwoliło zwiększyć przestrzeń w 7-osobowej kabinie. Auto miało niezależne zawieszenie.

1936 Stout Scarab | Dream Cars

Podłoga we wnętrzu była płaska i nisko osadzona, aby pasażerowie mieli więcej miejsca nad głowami. Fotele można było obracać i przestawiać. Dało się też zmieniać położenie stolika. Zamki były elektryczne, a system wentylacyjny wyposażony w filtr.

Stout Scarab powstał w liczbie 9 egzemplarzy. Do dziś przetrwało 5 sztuk. Auto było drogie: kosztowało 5000 dol., co dziś jest równoznaczne z niemal 85 000 dol. (ok. 256 000 zł).

Chrysler Thunderbolt - 1940 r.

Obraz

Podczas New York Auto Show 1940 Chrysler zaprezentował studyjny model Thunderbolt. Miał on pokazać publiczności, że przyszłość należy do aut o dobrej aerodynamice.

Aby zapewnić jak najmniejszy współczynnik oporu powietrza, do minimum ograniczono liczbę wystających elementów. Chromowane obudowy na dole karoserii miały dodawać sylwetce dynamizmu.

Obraz

Pojazd został zaprojektowany przez Alexa Tremulisa. Warto zwrócić uwagę na fakt, że Thunderbolt powstał w czasach, w których większość samochodów miała jeszcze wystające błotniki. Nadwozie zostało wykonane z aluminium i stali.

Chrysler Thunderbolt był pierwszym amerykańskim samochodem z elektrycznie chowanym, metalowym dachem i chowanymi reflektorami. Nie miał tradycyjnych klamek. Sterowane hydraulicznie drzwi otwierało się po naciśnięciu guzika.

Chrysler wyprodukował 5 Thunderboltów. Samochody były obwożone po Stanach Zjednoczonych w latach 1940-1941, po czym zostały sprzedane bogatym nabywcom.

L'Œuf électrique - 1942 r.

Obraz

L'Œuf électrique, czyli Elektryczne jajko, to dzieło francuskiego artysty, inżyniera i projektanta wzornictwa przemysłowego Paula Arzensa. Samochód powstał podczas II wojny światowej, w czasach niedoboru materiałów i paliwa.

L'Œuf électrique służyło Arzensowi do poruszania się po Paryżu. Szyba i drzwi były wykonane z pleksiglasu, a reszta poszycia z aluminium.

Samo nadwozie ważyło 60 kg. Po dołożeniu silnika elektrycznego masa wzrosła do 90 kg, a po montażu akumulatorów do 350 kg.

Obraz

Zasięg jeżdżącego jajka wynosił ok. 100 km, a prędkość maksymalna 70 km/h. Co ciekawe, pojazd miał tylko jeden pedał.

Norman Timbs Special Buick Streamliner - 1947 r.

Obraz

Jak wskazuje nazwa, Norman Timbs Special Buick Streamliner to samochód autorstwa inżyniera Normana Timbsa, który zbudował go na własne potrzeby. Zainspirowały go przedwojenne modele Auto Union Type C i Mercedes-Benz W 25 Avus Streamliner.

Timbs zaczął od szkiców. Następnie stworzył szereg modeli glinianych w skali 1:4, a później drewnianą ramę, na bazie której wykonano dwa elementy tworzące karoserię. Special nie miał drzwi.

Obraz

Za budowę nadwozia z aluminium odpowiadał Emil Diedt. Tylna część była podnoszona hydraulicznie po naciśnięciu przycisku i odsłaniała zamontowany centralnie 8-cylindrowy silnik Buicka, koło zapasowe i bak.

Samochód mógł się rozpędzić do ponad 190 km/h. Jego stworzenie pochłonęło 10 000 dol., czyli w przeliczeniu na dzisiejsze pieniądze ponad 108 000 dol. (niemal 325 000 zł).

Norman Timbs Special przez lata niszczał na pustyni. W 2002 r. rozpoczął się proces jego odnawiania. Auto po odrestaurowaniu zostało zaprezentowane w 2010 r.

Tasco - 1948 r.

Obraz

Tasco to skrót od The American Sports Car Company. Jest to nie tylko nazwa firmy, ale też konceptu z 1948 r., za którym stał Gordon Buehrig, twórca takich klasycznych aut luksusowych, jak Cord 810 i Duesenberg Model J.

Buehrig przy konstruowaniu Tasco eksperymentował z nowymi materiałami. Przednie błotniki obracające się razem z kołami zostały zrobione z włókna szklanego. Inżynier tworzył też elementy i małe modele z ABS, czyli tworzywa, które z czasem rozpowszechniło się w przemyśle.

Obraz

Koncept Tasco miał też dach typu T-top z centralną poprzeczką i zdejmowanymi panelami. Buehrig opatentował to rozwiązanie i pozwał General Motors, po tym jak koncern użył go w modelu Chevrolet Corvette C3 bez pozwolenia.

General Motors Le Sabre XP-8 - 1951 r.

Obraz

Jak pisaliśmy w poprzednich dwóch częściach o samochodach przyszłości z przeszłości, lata 50. to w Stanach Zjednoczonych okres fascynacji lotnictwem odrzutowym. Przekładało się to na stylistykę aut, zwłaszcza prototypowych.

Widać to wyraźnie po General Motors Le Sabre XP-8. Pojazd ten służył do badania nowych technologii i pokazywał możliwości koncernu GM. Był obwożony po USA i innych krajach.

1951 Buick Le Sabre XP-8 | Dream Cars

Przód i tył auta przypominają wzornictwo ówczesnych myśliwców. Samochód miał też duże płetwy oraz panoramiczną szybę, która stała się cechą charakterystyczną przyszłych modeli General Motors. Reflektory ukryto za grillem.

Nadwozie zbudowano z aluminium, magnezu oraz włókna szklanego. W skład wyposażenia wchodził m.in. czujnik deszczu sprzężony z chowanym dachem. Instrumenty przypominały te z samolotów. Siedzenia były podgrzewane elektrycznie.

Chrysler Ghia Streamline X "Gilda" - 1955 r.

Obraz

Model Streamline X odgrywał rolę zbliżoną do wspomnianego Le Sabre. Chrysler zlecił wykonanie tego konceptu Carrozzeria Ghia. Samochód powstał na bazie rzeźby stworzonej przez szefa stylistów Chryslera Virgila Exnera.

Chociaż nosił oficjalną nazwę Streamline X, to dyrektor techniczny firmy Ghia, sprawujący nadzór nad projektem, nazywał go "Gilda", na cześć filmu z Ritą Hayworth o takim tytule. Jego badania w tunelu aerodynamicznym Politechniki Turyńskiej dowiodły, że smukłe, zwężające się tylne skrzydła poprawiają stabilność przy wyższych prędkościach.

Obraz

Chrysler Ghia Streamline X miał być w założeniu napędzany turbiną gazową i rozwijać prędkość 225 km/h. Pojazd nie został jednak wyposażony w napęd. Nie miał nawet tylnego zawieszenia i pozostał studium pokazowym.

Komentarze (9)