Samochody, które przetrwają armagedon. 7 niezniszczalnych modeli
W ciągu ostatnich 20 lat samochody stały się znacznie bardziej skomplikowane technologicznie, co niestety wpłynęło na ich trwałość. Wiele osób z nostalgią wspomina solidne modele z dawnych lat, które pomimo upływu czasu wciąż są w stanie służyć swoim właścicielom. Szczególnie cenione są te, które wykazały się niezawodnością i wytrzymałością, a jedynym czynnikiem, który mógł im zaszkodzić, była korozja i brutalne traktowanie przez użytkowników.
12.08.2023 | aktual.: 13.08.2023 08:19
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Niektóre z nich są tak niezawodne, że sprawdzają się nawet na trudnych terenach Afryki, przeżywając niejednego land rovera. Wciąż można je nabyć za przystępną cenę i korzystać z nich na co dzień. Przedstawiamy siedem najlepszych propozycji samochodów różnego przeznaczenia, które pomimo swojego wieku, są nie do zdarcia.
Mercedes W124
Mercedes W124 to auto, które zdobyło opinię legendarnie wytrzymałego. Jego poprzednik, W123, był jeszcze bardziej niezawodny, ale obecnie jest trudno dostępny i wymaga specyficznego podejścia do codziennej eksploatacji. Mercedes W124 jest nieco łatwiejszy do znalezienia, choć wiele dostępnych na rynku egzemplarzy jest mocno wyeksploatowanych.
Mimo to jest to samochód, który na co dzień sprawdza się bardzo dobrze. Można go nabyć za około 5-7 tys. zł i cieszyć się z jazdy przez długi czas. Szczególnie polecane są modele z silnikami Diesla, które są niezwykle wytrzymałe. Należy jednak pamiętać, że ze względu na niezawodność tych samochodów, wielu właścicieli zaniedbuje regularne przeglądy i serwisowanie, co może prowadzić do poważnych problemów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Volvo 850
Kolejnym samochodem, który zasługuje na uwagę, jest Volvo 850. To model, który ma swój niezaprzeczalny urok, wynikający z kanciastych kształtów nadwozia. Te z kolei maksymalizują przestrzeń, szczególnie w wersji kombi. Szwedzkie samochody są również niezwykle solidne. Volvo 850 jest łatwiejsze do znalezienia na rynku wtórnym niż starsze modele tej marki, a mimo to jest w stanie wytrzymać przebiegi rzędu 700-800 tys. km, pod warunkiem że nie zostanie zaatakowane przez korozję.
Ten model był produkowany w latach 1991-1997, zarówno w wersji sedan, jak i kombi. Do napędu wykorzystywano legendarny, 5-cylindrowy silnik Volvo o pojemności 2,4 l, a także mniejsze i mniej cenione jednostki: 2.0 i 2.3. W ofercie znalazł się również solidny silnik Diesla produkcji Volkswagena, oznaczony jako 2.5 TDI. Nie jest to jednak ten wadliwy motor V6, a 5-cylindrowa jednostka o mocy 140 KM, którą wielu użytkowników uznaje za najlepszą w tym modelu ze względu na stosunkowo niskie spalanie. Silniki benzynowe produkcji Volvo dostępne są w wersji wolnossącej lub z turbosprężarką, przy czym te pierwsze są praktycznie niezniszczalne.
Ceny Volvo 850 są bardzo zróżnicowane — za samochód w gorszym stanie trzeba zapłacić ok. 4-6 tys. zł, natomiast za auto w dobrym stanie cena może wynieść nawet o 10 tys. zł więcej. Szczególnie cenione są wersje kombi, które z jednej strony są wręcz kultowym nadwoziem marki Volvo, a z drugiej strony są bardzo praktyczne i często wykorzystywane jako auta dostawcze. Volvo 850 zostało zastąpione przez modele S70 (sedan) i V70 (kombi), które w dużej mierze bazowały na technologii poprzednika. Niestety, według wielu opinii, nie były już tak niezawodne, ale po latach okazały się nie mniej wytrzymałe.
Toyota Corolla E11
Toyota Corolla to kolejny samochód, który zasłynął ze swojej niezawodności. W Polsce zdobyła popularność głównie dzięki generacjom E9 i E10, które pomimo trudnych warunków drogowych i ekonomicznych lat 90. okazały się niezwykle trwałe. Obecnie na rynku wtórnym coraz trudniej jest znaleźć te modele, ale na szczęście dostępna jest generacja E11, która, choć nieco mniej wytrzymała od poprzednich, to wciąż jest w stanie znieść wiele. Jeśli szukasz taniego i solidnego samochodu z takimi udogodnieniami jak klimatyzacja czy ABS, Toyota Corolla E11 jest jednym z modeli, które warto rozważyć.
Auto było dostępne z solidnymi silnikami benzynowymi 1.4, 1.6 i 1.8 oraz dwoma wytrzymałymi, wolnossącymi silnikami Diesla. 2-litrowa jednostka wysokoprężna to konstrukcja japońska, a 1,9-litrowa pochodzi z Francji. Oba są bezproblemowe, choć mogą być zajeżdżone, a ich osiągi nie są zbyt imponujące. W ostatnim okresie produkcji Corolla była wyposażana w nowoczesnego diesla o oznaczeniu D-4D, który zapewniał bardzo dobre osiągi, jednak ewentualne naprawy nie były już tak tanie z powodu techniki Common Rail. Nie jest to silnik, który wpisuje się w klimat tego materiału.
Za dobrze utrzymaną Corollę E11 trzeba zapłacić nawet do 10 tys. zł, ale musi to być auto w naprawdę wyjątkowym stanie. Tańsze egzemplarze wycenia się na ok. 2-6 tys. zł. Auto coraz szybciej znika z rynku, ponieważ są eksportowane do Afryki, gdzie dostają coś na miarę drugiego życia. Największym, a właściwie jedynym wrogiem tego modelu jest korozja.
Nissan Micra K11
Nissan Micra K11 to prawdziwy standard w segmencie małych samochodów miejskich. Ten model, produkowany w latach 1992-2003, jest uważany za wzór do naśladowania. Przez te lata, Micra K11 przeszła przez dwie modernizacje i była dostępna w kilku wersjach silnikowych. Najpopularniejsze z nich to warianty benzynowe 1.0 i 1.3, które są praktycznie bezobsługowe — tak jak cały samochód. Micra K11 jest tak trwała i niezawodna, że trudno znaleźć równie solidne auto miejskie. Nawet Toyota Yaris nie jest w stanie konkurować z małą Micrą. Jednakże Micra ma swojego wroga — korozję, a dla niektórych właścicieli problemem może być skromne wyposażenie.
W ofercie Micry K11 znalazł się również diesel o pojemności 1,5 l generujący 57 KM. Jego osiągi są gorsze niż podstawowej wersji benzynowej, ale niskie spalanie i trwałość silnika nie pozostawiają wątpliwości, że ten wybór jest dobry.
Obecnie, Micrę K11 można nabyć za niewielką sumę. Najtańsze egzemplarze kosztują nawet poniżej 2 tys. zł. Często są one w stanie agonalnym, ale to nie jest regułą. Wybór jest niewielki, dlatego warto poszukać czegoś droższego, najlepiej świeżo sprowadzonego z Zachodu. Za dobrze utrzymane auto warto zapłacić ok. 4 tys. zł. To i tak niewiele, biorąc pod uwagę jakość tego modelu.
Nissan Patrol GR Y60
Nissan Patrol GR Y60 to legenda off-roadu. Ta generacja Patrola zdobyła sobie reputację niezniszczalnego pojazdu z fatalnym silnikiem Diesla. Dlaczego więc znalazł się na tej liście? Ponieważ ten jego oryginalny silnik o pojemności 2,8 litra to jedyny słaby punkt. Jednak zadbany, z dobrze utrzymanym układem chłodzenia jest praktycznie bezawaryjny. Reszta podzespołów jest tak wytrzymała, że często wykorzystuje się je do budowy specjalistycznych terenówek. Zawsze istnieje opcja wymiany silnika na inny. Co więcej, silnik 2.8 TD, używany głównie rekreacyjnie w terenie i na szosie, jest bardzo wytrzymały, mimo że daje skromne osiągi przy wysokim spalaniu.
3-drzwiowy model Patrola idealnie sprawdzi się jako samochód do intensywnej jazdy terenowej, natomiast duży, 5-drzwiowy model jest doskonały do długich wypraw. Patrol oferuje względnie dobrą wygodę jak na terenówkę z lat 90. Dlaczego więc na liście znalazł się Patrol, a nie na przykład równie kultowy Land Cruiser?
Decydują tu koszty zakupu i utrzymania, a także napraw. W przypadku Patrola są one niższe niż w przypadku modelu Toyoty, do której części mogą być znacznie droższe, a niektóre kosztują majątek. Na rynku jest wiele samochodów, również z już zamontowanymi silnikami innych marek.
Wiele Patroli przeszło liczne modyfikacje terenowe, które pozwalają zaoszczędzić. Rok produkcji i przebieg nie są istotne. Auto w dobrym stanie kosztuje ok. 30-40 tys. zł, choć czasami można kupić nieźle wyglądający egzemplarz za 20 tys. zł. Wydanie na samochód ok. 20 tys. zł musi jednak wiązać się z podobnym wydatkiem na naprawy. Kluczowa jest rama, która szybko koroduje i jeśli nie była zabezpieczona, to musi być już w złej kondycji. Dlatego warto szukać aut sprowadzonych z południa Europy. Na szczęście, nawet ramę do tego modelu można kupić.
Toyota Hilux
Toyota Hilux to prawdziwy samochód na armagedon, a przy tym jest to auto użytkowe. Można nim przewozić praktycznie wszystko, co zmieści się na pakę, bez obaw o zabrudzenie wnętrza. Hilux jest znana z nieprawdopodobnej wytrzymałości i niezawodności. Najlepsze są starsze modele, z rocznika poniżej 2000, z silnikiem Diesla o niskiej mocy, ale wytrzymującym wszystko. Właściwie, obsługa sprowadza się tylko do tankowania.
Ceny Hiluxa świadczą o tym, jak bardzo jest to ceniony model. Typowego, japońskiego pick-upa można kupić za 10-15 tys. zł. Aby kupić Hiluxa w niezłym stanie, trzeba mieć co najmniej 30 tys. zł.
Hilux, poza tym, że jest to auto użytkowe, to także bardzo wdzięczna terenówka. Ma wytrzymałe podzespoły i prostą budowę. Oczywiście, nie ma takich walorów jak sprężyny śrubowe w tylnym zawieszeniu, a większość silników ledwie dyszy na wzniesieniach, ale jeśli nie oczekuje się zbyt wiele, można się dobrze bawić. Hilux ma też inną zaletę. Przy odsprzedaży trudno stracić, bo aut jest coraz mniej, a są już kultowe. Jeśli komuś nie odpowiada forma pick-upa, jest jeszcze Toyota 4-Runner, czyli SUV zbudowany na podzespołach Hiluxa.
Honda Accord VI
Honda Accord VI to przykład wysokiej klasy japońskiej inżynierii, pomimo że auto produkowano w Wielkiej Brytanii. Choć dużym problemem jest korozja modelu, to właściwie ma tylko jedną wadę, o której za chwilę. Może nie jest to wóz idealny, ale z reguły odpali zawsze, pojedzie na wszystkim, a części używane są dostępne za grosze. Silniki są tak wytrzymałe (poza jazdą na LPG) i tanie w zakupie, że można się nawet zastanawiać nad sensem ich serwisowania. Co ciekawe, popularne jednostki 1.8 i 2.0 są całkowicie zamienne i prawie niczym się nie różnią.
Jedyną wadą modelu, o której koniecznie trzeba pamiętać, są urywające się sworznie wahacza przedniego dolnego. Z jednej strony to efekt zastosowania niskiej jakości zamienników, a z drugiej jednak wada konstrukcji. W autach konkurencji to się po prostu nie zdarza. Trzeba więc korzystać z dobrych zamienników i zaraz po zakupie samochodu najlepiej możliwie szybko wymienić wahacze.
Zobacz także
Typową przypadłością tych samochodów jest bardzo zaawansowana korozja podwozia. Większość aut na rynku jest na granicy końca eksploatacji i konieczności złomowania. Dlatego dziwią wciąż wysokie ceny, prawdopodobnie z braku świadomości o stanie technicznym. Auto da się kupić za ok. 3-4 tys. zł, choć realne ceny zaczynają się od poziomu ok. 6-7 tys. zł. Egzemplarze z końcówki produkcji (2002 rok) wycenia się na ponad 10 tys. zł.
Dlaczego Accord, a nie Mazda 626 czy Toyota Avensis z tego samego okresu? Do mazdy nie tak łatwo o części zamienne, auto nie było tak popularne jak honda, a jednocześnie nie tak trwałe. Toyota wygrywa praktycznie pod każdym względem, poza jednym — wyborem aut na sprzedaż. Zazwyczaj hond jest trzy razy więcej niż toyot i choć nie mają diesla, to w tym przypadku to bez znaczenia.