Samochód sportowy roku 2010 wg Autokult.pl
Uznaliśmy, że Autokult powinien wspólnie z czytelnikami ustalić, który samochód sportowy zasługuje na tytuł "Samochodu sportowego roku 2010". Wybraliśmy 17 kandydatów. Zapraszamy do głosowania.
27.12.2010 | aktual.: 13.10.2022 13:51
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Uznaliśmy, że Autokult powinien wspólnie z czytelnikami ustalić, który samochód sportowy zasługuje na tytuł "Samochodu sportowego roku 2010". Wybraliśmy 17 kandydatów. Zapraszamy do głosowania.
Może niektórych zdziwić, że wśród kandydatów nie ma takich aut, jak McLaren MP-4 12C czy BMW 1M. Spokojnie. Dokonaliśmy wyboru tylko spośród tych modeli, które już trochę zdążyliśmy poznać - zarówno redakcja, jak i nasi Czytelnicy. Samochody wymienione wyżej będą kandydować za rok, kiedy poznamy ich osiągi i ogólną jakość. Postanowiliśmy też, że wybierzemy samochód roku wśród redaktorów Autokultu. Oczywiście Czytelnicy mają pierwszeństwo, więc zaczynajmy...
Audi R8 GT
Audi R8 w wersji GT dostaje skrzydeł. 560-konny silnik, odchudzone nadwozie i nowy pakiet aerodynamiczny powodują, że powstaje jeden z najbardziej dynamicznych wozów na rynku. Potwierdzają to osiągi zarówno na prostej, jak i na torze Nurburgring Nordschleife. R8 jest piękne i szalone, a w tym wydaniu to poważny konkurent dla Lamborghini, Ferrari i Porsche.
Przygotowane na 25-lecie istnienia M3 czy może na pożegnanie aktualnego modelu? Nieważne. Ostre M3 było potrzebne. Następca świetnego CSL i konkurent Porsche 911 GT3. Może i zawiódł wielu fanów czasem uzyskanym na Nordschleife, ale to naprawdę profesjonalna maszyna torowa. Najmocniejsze i najgłośniejsze M3 w historii.
Jeśli ktoś zawsze się spóźnia na spotkania, może sobie kupić za równowartość budżetu niejednego kraju samochód zdolny do poruszania się z prędkością 431 km/h. Żarty żartami, ale Bugatti nie da się tak łatwo jakiemuś szwedzkiemu rzemieślnikowi. To samochód, który nie tylko figuruje w Księdze Rekordów Guinnessa, ale pozostanie w pamięci do końca życia. Niesamowicie szybki i luksusowy. Jedyny w swoim rodzaju
Jeśli chcemy wzorca samochodu z centralnie umieszczonym silnikiem, to jest nim
599 GTO to najmocniejsze, najszybsze i kto wie, czy nie najlepsze Ferrari wszech czasów. Ta elektroniczna bestia to pokaz siły ze strony włoskiego producenta. To nie żadne nawiązanie do klasycznego 250 GTO, choć silnik V12 z przodu może na to wskazywać. Ferrari chciało stworzyć najlepiej prowadzący się samochód świata. Co ciekawe, jego podwozie opracowano tak, żeby wszystkie elektroniczne systemy, które Ferrari wymyśliło, były jak najbardziej wydajne. Na pewno ten model będziemy długo pamiętać.
Jeśli Focus RS jest hatchbackiem z piekła rodem, to wersja
Na pożegnanie Murcielago Lamborghini stworzyło wyjątkowy model
Kolejny byk z Włoch. Odpowiedź na Ferrari 458 Italia. Podobnie jak Murcielago SV, Gallardo Superleggera jest wzmocniona i odchudzona. Obecnie najlepsze Gallardo i najszybsze Lamborghini na Nurburgring Nordschleife. Jego trakcja nie ma sobie równych. Dynamicznie nie "podskoczy" mu nawet Murcielago SV. Ferrari ma się czego bać.
To auto zebrało już tyle nagród, że trudno się połapać. Czteromiejscowe coupe z silnikiem umieszczonym centralnie w wydaniu Lotusa. Nowy model od niepamiętnych lat i do tego bardzo udany. Nie jest mistrzem szybkości, ale jego uniwersalność i piękna sylwetka zachwyciły nie tylko brytyjskich dziennikarzy.
Mercedes SLS AMG
Tego auta nie trzeba nikomu przedstawiać. GT-R stał się już samochodem kultowym i długo po zakończeniu jego produkcji będzie przez wielu uznawany za najlepszy na świecie. Wspomnę tylko, że
To najszybsze, najdroższe i najstraszniejsze Porsche 911, jakie można kupić. Odpowiedź na Ferrari 599 GTO. Jego osiągi są wręcz miażdżące, a najdziwniejsze jest to, że ten "garbus" da się jeszcze normalnie prowadzić. Brawa dla Waltera Rohrla i Porsche. Czy kiedykolwiek powstanie szybsza 911?
Porsche 911 Sport Classic to samochód dla purysty. Limitowany i bardzo drogi. Jedyny w swoim rodzaju i taki, jaki powinien być każdy przedstawiciel Porsche. Napęd na tył, ręczna skrzynia biegów, zmodyfikowany wydech, poszerzone nadwozie i luksusowe wnętrze. Spojler upamiętnia Carrerę 2,7 RS z 1973 roku. Podobnie jak felgi na wzór Fuscha. Całość uzupełnia dach z dwoma wybrzuszeniami. Jest droższy i wolniejszy od GT3. Jednak pod względem charakteru to auto absolutnie wyjątkowe.
Subaru Impreza WRX STi
Wspólnie z Tommim Makinenem Subaru opracowało najnowszy model słynnej Imprezy. Wreszcie wygląda jak trzeba i jest szybka jak nigdy dotąd. Pobiła rekord na Nordschleife dla samochodów typu sedan. To już auto kultowe i choć Subaru dawno odeszło od rajdów, to nadal wiele osób kojarzy tę markę z nazwiskami takich kierowców, jak Colina Mc Rae i Richard Burns.
Wiesmann GT MF5
To auto robi wrażenie na zdjęciach, a na żywo można się w nim zakochać. Jego osiągi są lepsze, niż można by się tego spodziewać. Wiesmann GT MF5 potrafi dokopać najlepszym samochodom sportowym czołowych producentów, a charyzmą je miażdży. Jeśli chcemy kawał mocnego, oryginalnego i piekielnie szybkiego auta, to trudno o lepszy wybór.