Był tak pijany, że myślał, że jest na Słowacji
Świadkowie ujęli kierowcę ciężarówki, który wykonywał niebezpieczne manewry na stacji paliw. Okazało się, że za kierownicą pojazdu siedział 57-latek, który zdecydował się na jazdę, mając ponad trzy promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna był przekonany, że znajduje się na terenie Słowacji.
27.08.2024 | aktual.: 27.08.2024 12:15
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W Koliszowach w woj. świętokrzyskim koneccy policjanci ruchu drogowego interweniowali wobec 57-latka, który został ujęty przez dwóch innych kierowców. Jak się okazało, mężczyzna, mając ponad 3 promile alkoholu w organizmie, wsiadł za kierownicę kilkunastotonowej ciężarówki marki DAF i postanowił nią w takim stanie pojeździć po przydrożnym parkingu, wykonując przy tym niebezpieczne manewry.
Widząc jego zachowanie, dwóch innych kierowców uniemożliwiło mu dalszą jazdę, a następnie dzwoniąc na numer alarmowy wezwało na miejsce partol ruchu drogowego. Z relacji świadków wynikało, że musieli oni uciekać swoimi pojazdami w obawie przed kolizją.
Gdy mundurowi podjęli interwencję, mężczyzna był przekonany, że przekroczył Słowacką granicę, a interweniujący policjanci są słowackimi mundurowymi. Dzięki właściwej reakcji świadków nie doszło do tragedii. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę i trafił on do policyjnego aresztu. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie stanie teraz przed sądem.