Robert Kubica wystartuje w GP Holandii. Zastąpi Kimiego Raikkonena
Kimi Raikkonen otrzymał pozytywny wynik testu na COVID-19 i nie weźmie udziału w wyścigu o Grand Prix Holandii. Zastąpi go Robert Kubica, rezerwowy kierowca Alfy Romeo, który jest częścią tego zespołu od 2020 r.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nieoczekiwana zmiana w trakcie trwającego już weekendu pierwszego od 1985 r. Grand Prix Holandii. Po tym, jak stwierdzono zarażenie koronawirusem u Kimiego Raikkonena, Fin nie weźmie udziału w sobotnich i niedzielnych zmaganiach na torze Zandvoort. Jak poinformował zespół Alfa Romeo, kierowca teraz przebywa w izolacji w hotelu, nie ma żadnych symptomów choroby i pozostaje w dobrym nastroju.
Zgodnie z ustalonymi zasadami Raikkonen nie może wziąć udziału w wyścigu do czasu, aż uzyska negatywny wynik test na COVID-19. Dlatego już podczas sobotniego treningu i kwalifikacji, a w niedzielę podczas wyścigu zastąpi go Robert Kubica, który od 2020 r. jest kierowcą rezerwowym Alfy Romeo. W sezonie 2021 r. Polak brał już udział w trzech sesjach testowych.
Jak podkreśla ekipa z Hinwil, Kubica dobrze znając ich samochód, a do tego mając na koncie 97 startów w Formule 1, jest gotowy do akcji i da z siebie wszystko. Będzie to pierwszy start polskiego kierowcy w wyścigu w barwach Alfy Romeo, ale warto pamiętać, że jest to ten sam zespół, który działał pod nazwą BMW Sauber i w którym Robert Kubica startował w latach 2006-2009.
Kwalifikacje przed GP Holandii odbędą się w sobotę o godzinie 15:00, a wyścig rozpocznie się w niedzielę o godzinie 15:00.
Pod znakiem zapytania stoi również sytuacja z następnym wyścigiem we włoskiej Monzy, który obędzie się już tydzień po zawodach w Holandii. Jeśli Kimi Raikkonen nie wyzdrowieje do tego czasu, bardzo prawdopodobne, że znowu zobaczymy Roberta Kubicę w samochodzie Alfy Romeo.