Robert Kubica wystartuje w GP Holandii. Zastąpi Kimiego Raikkonena
Kimi Raikkonen otrzymał pozytywny wynik testu na COVID-19 i nie weźmie udziału w wyścigu o Grand Prix Holandii. Zastąpi go Robert Kubica, rezerwowy kierowca Alfy Romeo, który jest częścią tego zespołu od 2020 r.
04.09.2021 | aktual.: 14.03.2023 15:17
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nieoczekiwana zmiana w trakcie trwającego już weekendu pierwszego od 1985 r. Grand Prix Holandii. Po tym, jak stwierdzono zarażenie koronawirusem u Kimiego Raikkonena, Fin nie weźmie udziału w sobotnich i niedzielnych zmaganiach na torze Zandvoort. Jak poinformował zespół Alfa Romeo, kierowca teraz przebywa w izolacji w hotelu, nie ma żadnych symptomów choroby i pozostaje w dobrym nastroju.
Zgodnie z ustalonymi zasadami Raikkonen nie może wziąć udziału w wyścigu do czasu, aż uzyska negatywny wynik test na COVID-19. Dlatego już podczas sobotniego treningu i kwalifikacji, a w niedzielę podczas wyścigu zastąpi go Robert Kubica, który od 2020 r. jest kierowcą rezerwowym Alfy Romeo. W sezonie 2021 r. Polak brał już udział w trzech sesjach testowych.
Jak podkreśla ekipa z Hinwil, Kubica dobrze znając ich samochód, a do tego mając na koncie 97 startów w Formule 1, jest gotowy do akcji i da z siebie wszystko. Będzie to pierwszy start polskiego kierowcy w wyścigu w barwach Alfy Romeo, ale warto pamiętać, że jest to ten sam zespół, który działał pod nazwą BMW Sauber i w którym Robert Kubica startował w latach 2006-2009.
Kwalifikacje przed GP Holandii odbędą się w sobotę o godzinie 15:00, a wyścig rozpocznie się w niedzielę o godzinie 15:00.
Pod znakiem zapytania stoi również sytuacja z następnym wyścigiem we włoskiej Monzy, który obędzie się już tydzień po zawodach w Holandii. Jeśli Kimi Raikkonen nie wyzdrowieje do tego czasu, bardzo prawdopodobne, że znowu zobaczymy Roberta Kubicę w samochodzie Alfy Romeo.