Renault pokazuje EX‑GO, przyszłość miejskiego transportu. Po takie auto nie pójdziesz do salonu
Renault zaprezentowało koncepcję pojazdu-robota zapewniającego mobilność na żądanie, zgodnie z obecnymi trendami współdzielenia. To wizja zupełnie oderwana od tradycyjnej motoryzacji.
07.03.2018 | aktual.: 01.10.2022 19:01
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nie samochód, który się posiada, tylko środek transportu – oto wizja Renault, którą francuski producent zaprezentował w Genewie. Celem projektu EZ-GO jest promowanie nowych sposobów przemieszczania się w coraz bardziej zatłoczonych miastach. To, co widzicie na zdjęciach, to nie tylko pojazd, ale także usługa.
Tym samym koncepcyjne auto może mieć wielu odbiorców, ale raczej nie jest to produkt, po który pójdziecie do salonu. To pojazd, z którego moglibyście najwyżej skorzystać. Jest alternatywą dla prywatnych samochodów i dla transportu publicznego, jaki znamy dziś. EZ-GO został zaprojektowany do indywidualnego przewozu pojedynczych osób lub najwyżej małych grup.
– Rozpoczęliśmy już prace nad nowymi usługami w zakresie mobilności. Mamy ogromne doświadczenie w produkcji samochodów osobowych i lekkich aut dostawczych i dlatego uważamy, że Grupa Renault jest dobrze przygotowana do opanowania tego rynku dzięki usługom mobilności elektrycznej, online i autonomicznej dla klientów indywidualnych i firm. Nasz nowy samochód koncepcyjny pokazuje, jak może wyglądać przyszłość – powiedział podczas prezentacji w Genewie Thierry Bolloré, zastępca dyrektora generalnego Grupy Renault.
Sam pojazd jest mimo wszystko ciekawy. Dzięki konstrukcji przypominającej kokon, zwiększa do maksimum pole widzenia czujników systemu autonomicznego, a także doskonale doświetla kabinę światłem wpadającym do wnętrza przez szklany dach. Pojazd jest stosunkowo mały. Jest też bardzo zwrotny dzięki systemowi 4Control, czyli czterech kół skrętnych. Jak więc widzicie, jest to zupełnie inna koncepcja niż do tej pory.
Renault EZ-GO jest pojazdem autonomicznym czwartego poziomu. Oznacza to, że może kontrolować odległość od samochodu jadącego przed nim, jechać po swoim pasie ruchu oraz go zmieniać, a także samodzielnie skręcać na skrzyżowaniach. Jest również w stanie zapewnić bezpieczeństwo w przypadku nieprzewidzianych zdarzeń. Swoją drogą nie pojedzie szybciej niż 50 km/h, więc już przez samo to jest bezpieczny. Zwróćcie uwagę, że nie ma w nim miejsca dla kierowcy. Są tylko pasażerowie.