Renault-Nissan wchłonie Mitsubishi Motors Corporation

Proces rozpoczął się w maju bieżącego roku i powoli dobiega końca. Alians Renault-Nissan zapowiedział, że przejmie 34 proc. akcji Mitsubishi Motors Corporation. Niebawem zostanie ogłoszona strategia dla tej marki.

Renault-Nissan wchłonie Mitsubishi Motors Corporation
Marcin Łobodziński

11.10.2016 | aktual.: 01.10.2022 21:49

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Alians Renault-Nissan w pewnym sensie uratował honor Mitsubishi po tym, jak firma ta przyznała się do manipulowania podczas testów zużycia paliwa, a Nissan oberwał rykoszetem przy całej tej sprawie. Obie japońskie marki współpracują ze sobą od lat. Mitsubishi produkuje dla Nissana dwa modele Dayz i Dayz Roox, które miały zaniżone dane odnośnie spalania. Niedługo po tym alians Renault-Nissan ogłosił, że zamierza przejąć 34 proc. akcji MMC.

Podczas konferencji prasowej w Paryżu Carlosa Ghosn ogłosił, że nastąpi to niebawem, a zachodnie media podają, że ma to kosztować 2,2 mld dolarów. Obie firmy jeszcze nie mają długofalowej strategii, ale zostanie ona ogłoszona przed oficjalnym przejęciem. CEO Renault-Nissan zadeklarował, że nie będzie to transakcja typu: „dobrze, przejęliśmy firmę i pomyślimy co dalej”.

Zgodnie z japońskim prawem, 34 proc. udziałów, choć nie stanowi to nawet blisko połowy, wystarczy by w pełni kontrolować firmę, zatem potężne Mitsubishi zostanie włączone w jeden z największych aliansów motoryzacyjnych na świecie. Renault i Nissan odniosły już korzyści z dzielenia się technologią i obie marki rozwijają się prężnie. Wystarczy wspomnieć, że japoński producent jest liderem w segmencie crossoverów. Na razie trudno coś takiego powiedzieć o Mitsubishi.

Mitsubishi Motors Corporation to naszym zdaniem dość specyficzny na rynku motoryzacyjnym producent. Dawniej można było szybko określić to, czym się zajmuje. Byli i pewnie nadal są specjalistami w dziedzinie samochodów terenowych. W ofercie nadal mają takie modele jak Pajero czy L200, ale są to już konstrukcje wiekowe. Jakiś czas temu Mitsubishi ogłosiło, że nie powstanie nowe Pajero, a siły zostaną przeniesione na crossovery.

No właśnie – crossovery. Trudno zaprzeczyć, że MMC nie specjalizuje się w tym segmencie, ale zwróćcie uwagę, że wygładzanie zmarszczek ASX-a (na innych rynkach Outlander Sport) zaczyna dochodzić do pewnych granic, do których doszedł już wycofany z Polski Lancer. Pomimo iż Outlander jest konstrukcją dobrą, to jednak czuć, że to pojazd zbudowany według starych zasad. Nie ma w tym rzecz jasna niczego złego, skoro auto i tak jest w stanie konkurować z najnowszymi produktami tej klasy.

Sport to coś w czym Mitsubishi również ma wieloletnie tradycje. Przypominamy, że powstało aż dziesięć generacji kultowego Lancera Evolution. Samochód technicznie był jednym z najlepszych samochodów o wysokich osiągach na świecie, ale producent podjął decyzję o zakończeniu jego rozwoju. Czy na pewno powodem było wcześniejsze wycofanie z rajdów? Być może koszty przerosły możliwości? Przypominamy też, że Mitsubishi ma na koncie taki model jak 3000 GT z lat 90.

Kolejna specjalizacja tej japońskiej firmy to samochody elektryczne. Tu również Mitsubishi ma spory wkład, ale obecnie możemy mówić tylko o Outlanderze PHEV.

Podsumowując, obecnie Mitsubishi jest marką bez tożsamości, brakuje jej wizerunku. Warto zauważyć, że firma ta bardzo powoli wdraża nowinki techniczne. Na przykład, nadal nie mają benzynowego silnika turbo z bezpośrednim wtryskiem paliwa. Inżynierowie mają dość specyficzne, choć nie twierdzimy, że złe podejście – jeżeli coś działa i spełnia normy, to nie trzeba tego zmieniać. Rzeczywiście, system multimedialny Mitsubishi działa i być może normy spełnia, ale ma wyjątkowo nieczytelny interfejs.

Jak może wyglądać przyszłość marki Mitsubishi po wchłonięciu jej przez Alians Renault-Nissan? Tego na razie nie wiemy, a ze względu na obecny brak tożsamości trudno nam sobie to nawet wyobrazić. W dziedzinie aut elektrycznych mogą zrobić najwięcej, choć tu mocny jest także Nissan. W segmencie crossoverów również wchodzili by w drogę tej japońskiej marce. Auta europejskich segmentów B, C i D należą do Renault, a skoro samochody terenowe powoli odchodzą do przeszłości, to i tu może nie być zadań dla Mitsubishi.

Chętnie poznamy waszą opinię na ten temat. Piszcie w komentarzach jaką strategię wybralibyście dla tych trzech marek i jakie zadanie przypisalibyście Mitsubishi z uwzględnieniem najnowszych trendów motoryzacyjnych. Czy waszym zdaniem Mitsubishi będzie tworzyć tylko kopie innych produktów Renault i Nissana?

Komentarze (15)