Red Bull Racing RB12 – czy dołączy do walki o mistrzostwo?

Zespół Red Bull Racing zaprezentował swój najnowszy bolid tuż przed rozpoczęciem pierwszych testów w Katalonii. Ekipa z Enstone debiutuje z nową jednostką napędową marki TAG.

Red Bull Racing RB12 – czy dołączy do walki o mistrzostwo?
Źródło zdjęć: © fot. Red Bull Content Pool
Marcin Łobodziński

22.02.2016 | aktual.: 02.10.2022 08:36

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

RB12 to konstrukcja zbudowana dokładnie w takim samym stylu jak bolidy Ferrari, Mercedesa czy McLarena. Jest jednocześnie niemal kopią ubiegłorocznej. Jej skrócony nos nie wystaje poza obrys skrzydła, a zakończono go podobnie jak w Williamsie, Ferrari i McLarenie, charakterystycznym czubkiem. Nos opada pod dość dużym kątem, co na prezentowanych zdjęciach trochę upodabnia go do McLarena MP4-31, ale krzywizny są bardziej zaokrąglone, jak te w Ferrari. Samo jego zakończenie wygląda jednak zdecydowanie zgrabniej. Podobnie jak w Ferrari i McLarenie, wlot powietrza nad głową kierowcy jest niewielki, identyczny jak w ubiegłorocznym RB11. To samo można powiedzieć o wlotach w sekcji bocznej. Skrzydło jest konstrukcją niezwykle skomplikowaną. To charakteryzuje większość tegorocznych bolidów.

Obraz
© fot. Red Bull Content Pool

Zupełnie zmieniono malowanie. Teoretycznie zachowano kolory oraz logo Red Bulla, ale teraz sam napis Red Bull jest znacznie większy, a podstawowym kolorem nie jest już niebieski, lecz fioletowy. Zmienił się natomiast dostawca jednostek napędowych, choć nie do końca. Od sezonu 2016 Red Bulle są napędzane silnikami Renault zmodyfikowanymi przez Mario Illiena z dawnego Illmora. Otrzymały nazwę TAG, tak jak jeden z ważniejszych partnerów zespołu. Marka TAG przeszła do Red Bulla z McLarena. Ostatnio w ten sposób oznaczano silniki Porsche napędzające McLareny w latach 1983-1987.

Obraz
© fot. Red Bull Content Pool

Niestety zapowiedzi nie są optymistyczne. Choć Red Bull twierdzi, że będzie dysponował czołowym nadwoziem w stawce, to jednocześnie nie oczekuje lepszych osiągów silnika niż w ubiegłym roku. Adrian Newey jest zadowolony ze swojego projektu, ale Christian Horner oczekuje mniejszej szybkości niż bolidy Scuderia Toro Rosso, które są napędzane silnikami Ferrari. Kierowcami Red Bulla pozostają Daniel Ricciardo oraz Daniil Kvyat.

Obraz
© fot. Red Bull Content Pool

A propos Toro Rosso, włoska stajnia nie przedstawiła jeszcze oficjalnie swojego bolidu, ponieważ nie zaprojektowano jeszcze malowania. Jednak STR11 jeździ już po torze w Katalonii, a wygląda mniej więcej tak

Obraz
© fot. Scuderia Toro Rosso / facebook
Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (0)