Prezentacja: Nowa Toyota C‑HR - gdzie jest rewolucja?
Toyota C-HR to model, który zmienił postrzeganie tej marki. Aktualnie debiutuje druga generacja, która już nie jest tak rewolucyjna, jak poprzednia, niemniej podnosi poprzeczkę dość wysoko. O czym mowa? Zapraszam do oglądania.
11.07.2023 | aktual.: 11.07.2023 10:23
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kiedy spojrzymy na sylwetkę nowej Toyoty C-HR bez problemu poznamy, z jakim modelem mamy do czynienia. Krótkie zwisy, charakterystyczna linia boczna, to coś, co wyróżniało poprzednika i pozostało bez zmian. Przód samochodu może wydawać się znajomy, gdyż stanowi stylistyczną mieszankę tego, co zagościło w nowym Priusie oraz modelu bZ4X. Projektując te kształty, zadbano o jak najmniejszy współczynnik oporu powietrza, który jest jednym z kluczowych elementów w walce o niskie spalanie i emisję CO2.
Sporo zmian zaszło pod maską. Aktualnie wszystkie jednostki napędowe są zelektryfikowane. Hybrydy piątej generacji, których sercem są silniki o pojemności 1,8 l oraz 2,0 l, są już znane z innych modeli, natomiast nowością jest pojawienie się odmiany plug-in, która dla tego auta nie była wcześniej dostępna. Nowa Toyota C-HR będzie również oferowana z napędem obu osi.
We wnętrzu zagościły rozwiązania, które już widzieliśmy w innych modelach. Aby przyciągnąć klientów, którzy prócz samochodu, jako produktu, szukają połączenia motoryzacji z odpowiednią ideologią, zdecydowano się na wprowadzenie wegańskich materiałów wykończenia wnętrza oraz tworzyw, które pochodzą z recyklingu.
Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej o tym modelu, zapraszam do obejrzenia materiału z prezentacji.