Prawdziwy potwór. Zużywa 15 l na minutę. Ekolodzy są przerażeni
W dzisiejszych czasach producenci przyzwyczajają nas do tego, że samochody mają silniki o coraz mniejszej pojemności, są przyjazne dla środowiska i zadowalają się symbolicznymi ilościami paliwa. Niesłychanym kontrastem dla tych przekazów mogą być informacje o jednym z bardziej kuriozalnych pojazdów na świecie.
17.02.2024 | aktual.: 17.02.2024 15:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W 2010 roku zakończyła się budowa ważącego prawie 2,5 tony pojazdu, który swoimi parametrami sprawia, że fanom motoryzacji włos jeży się na głowie. Samochód został zbudowany na podstawie podzespołów Bentleya 8-litre z lat trzydziestych. Oryginalna jednostka została zastąpiona amerykańskim silnikiem V12 Packard 4M-2500, którego używano m.in. w amerykańskich torpedowych łodziach patrolowych (PT-boat) podczas II Wojny Światowej.
Moc tego "potwora" to około 1500 KM, zaś wartość maksymalnego momentu obrotowego wynosi 2700 Nm. Podczas przyspieszania samochód zużywa około 15 litrów benzyny na minutę, a jego prędkość maksymalna to 260 km/h.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
BIG ENGINE STARTING UP/FIRE-UP!!!
Samochód został zbudowany przez Chrisa Williamsa, członka brytyjskiego klubu Vintage Sports-Car Club. Jak stwierdził autor projektu, jest to największe motoryzacyjne marnotrawstwo czasu, pieniędzy i inżynierii, jakie kiedykolwiek zbudowano. Pojazd ten można podziwiać w Muzeum Techniki w Spirze, w Niemczech, gdzie jest on czasem uruchamiany, podczas organizowanych tam imprez.