Polestar 1 rozbity w laboratorium. Możemy czuć się bezpieczni
Polestar 1, wyjątkowy produkt szwedzkiego koncernu, został poddany testom zderzeniowym. Na oficjalne wyniki trzeba będzie zaczekać, ale samochód wygląda na twardy.
02.11.2018 | aktual.: 14.10.2022 15:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W tym przypadku chodziło nie tylko o przeprowadzenie testów wytrzymałości konstrukcji, ale przede wszystkim o sprawdzenie, jak zachowuje się elektryczna część hybrydowego układu napędowego modelu Polestar 1.
Akumulatory, przewody i inne podzespoły potrafią być bardzo niebezpieczne, bo np. jeśli dojdzie do pożaru, to bardzo trudno nad nim zapanować. Volvo od lat słynie z dbałości o kwestie bezpieczeństwa, dlatego takie testy nie są żadnym zaskoczeniem. W przypadku tak spektakularnego auta, dają też możliwość zobaczenia go w ruchu - nie tylko na chwilę przed jego rozbiciem, ale jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem produkcji.
Samo zderzenie jest ciekawe, ponieważ nadwozie auta nie zostało wykonane z metalu, a z włókna węglowego. Zamiast wygięć mamy pęknięcia i rozsypane kawałki włókna. Takie rozproszenie się elementów oznacza, że przyjęły energię uderzenia i ją rozładowują. Póki co, pokazano tylko zderzenie czołowe przy prędkości 56 km/h. Efekty wyglądają obiecująco.