Nakupowali paliwa, teraz mogą mieć problem. Mandat to 3 tys. zł

Akcja promocyjna sieci stacji paliw Circle K wywołała olbrzymie zainteresowanie kierowców. Niektórzy z nich postanowili wykorzystać ją do cna. Strażacy przestrzegają przed takim zachowaniem.

Kolejka do stacji w Tarnowie
Kolejka do stacji w Tarnowie
Źródło zdjęć: © WP Autokult | Tomasz Budzik
Mateusz Lubczański

16.12.2022 | aktual.: 16.12.2022 16:20

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Przez trzy godziny w całej Polsce klienci stacji paliw Circle K mogli tankować paliwo tańsze o złotówkę. To – biorąc pod uwagę tankowanie do pełna – pozwoliło zaoszczędzić nawet 50 zł na baku. Nic dziwnego, że na niektórych stacjach dochodziło do niespotykanych scen, a okoliczne ulice zapełniły się samochodami stojącymi w kolejce.

Zachowanie kierowców, którzy tankowali znacznie więcej paliwa do kanistrów i innych zbiorników, wzbudziło obawy strażaków. Ostrzegają oni, że maksymalna ilość paliwa, jaką można przewieźć w aucie, to 240 litrów, z czego pojedynczy zbiornik nie może być większy niż 60 litrów.

Co więcej, do przewozu paliw należy używać certyfikowanych kanistrów, które są używane nie dłużej niż pięć lat. Kara za niedopełnienie tego obowiązku to nawet 3 tys. zł.

Strażacy przypominają również, że samo przechowywanie paliwa objęte jest restrykcjami. W dużych garażach (np. podziemnych) można przechowywać paliwa tylko potrzebne do eksploatacji, a i tak muszą być umieszczone w oryginalnym opakowaniu.

W garażach wolnostojących można trzymać łącznie 200 litrów paliw (oleju napędowego lub benzyny), w pozostałych – tylko 60 litrów. Trzeba też pamiętać, że paliwa mają swoją datę ważności – te zawierające więcej biokomponentów starzeją się szybciej. Co więcej, ważna jest data sprzedaży, gdyż stacje wprowadzają paliwa zimowe, które różnią się specyfikacją od tych sprzedawanych latem.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (238)