Dantejskie sceny na stacjach w całej Polsce. Kierowcy się rzucili po paliwo
Ogłoszona przez firmę Circle K promocja, obniżająca cenę paliwa o złotówkę na litrze, jak magnes przyciągnęła kierowców w całym kraju. Kolejki przed stacjami były tak długie, że powodowały zatory w ruchu.
15.12.2022 | aktual.: 15.12.2022 17:01
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Warszawa, Kraków czy Tarnów – wielkość miasta nie ma znaczenia, gdy cena paliwa obniżyła się o złotówkę na litrze. Tym bardziej, że promocja, którą zorganizowała firma Circle K, trwała tylko przez trzy godziny – od 14 do 17 w czwartek 15 grudnia. Olej napędowy po 6,56 zł za litr. Benzyna po 5,49 zł za litr to argumenty, które już tuż po godzinie 14 przełożyły się na potężny ruch na stacjach.
Jak informuje nasz czytelnik z Krakowa, promocja sprawiła, że na jednej z tamtejszych stacji pojawiła się długa kolejka aut. Wśród kierowców daje się wyczuć nerwową atmosferę. Podobnie jest w Tarnowie.
Tarnowska stacja, zlokalizowana przy rondzie nieopodal centrum miasta, tuż po czternastej była już po prostu oblężona. Kierowców, liczących na zatankowanie, było tak wielu, że kolejka zablokowała rondo oraz wszystkie przylegające do niego ulice. Choć to nietypowe przed godziną 15, korek do ronda miał już 600 metrów.
Podobna była sytuacja w Warszawie. Na zdjęciu, które otrzymaliśmy, samochody czekają w długiej kolejce, a wszystkie dystrybutory na stacji są zajęte.
Efekt promocji Circle K przerósł chyba najśmielsze oczekiwania firmy. Choć ta nie starała się szczególnie mocno o rozgłoszenie swojej oferty, efekt był piorunujący. To jasny dowód na to, jak bardzo Polakom doskwierają wysokie ceny paliw.