Pod prąd na autostradzie. 21‑latek miał swoje wytłumaczenie

Wjechał na autostradę pod prąd, narażając siebie i innych uczestników ruchu. Młody kierowca tłumaczył, że pomylił drogę. Na sumieniu miał jednak znacznie więcej.

Kierowca BMW wjechał na autostradę pod prąd
Kierowca BMW wjechał na autostradę pod prąd
Źródło zdjęć: © Policja

09.05.2023 09:20

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Do zdarzenia doszło 4 maja 2023 roku na węźle autostrady A1 Łódź Północ. Policjanci z łódzkiej grupy Speed patrolujący okolicę zwrócili uwagę na bmw, którego kierowca wjechał na trasę pod prąd. Postanowili natychmiast go zatrzymać.

Sprawcą całego zamieszania był 21-latek, który tłumaczył, że pomylił zjazdy i postanowił zawrócić, by wjechać na właściwy odcinek. Podczas wykonywania manewru przeciął aż dwa pasy ruchu. Niewiele zabrakło do tragedii.

Funkcjonariusze sporządzili wniosek o ukaranie do sądu. Jak się bowiem okazało, 21-latek miał na sumieniu znacznie więcej. Prowadził, nie posiadając uprawnień. Policja przypomina, że jazda pod prąd drogą szybkiego ruchu to jedno z najpoważniejszych przewinień, za które grozi mandat w wysokości 2 tys. zł i 6 punktów karnych.

Komentarze (2)