Pijany z sądowym zakazem i 6 pasażerami w aucie uciekał przed policją. Grozi mu 5 lat więzienia

Po trwającym kilkanaście minut pościgu policjantom z Opola udało się zatrzymać 22-letniego kierowcę, który zignorował zakaz wjazdu. Okazało się, że ucieczka przed radiowozem to nie jedyne, co miał na sumieniu.

Policjanci chcieli zatrzymać 22-latka, gdy ten wjechał pod zakaz wjazdu
Policjanci chcieli zatrzymać 22-latka, gdy ten wjechał pod zakaz wjazdu
Źródło zdjęć: © fot. MONKPRESS/East News
Filip Buliński

03.03.2020 | aktual.: 22.03.2023 16:13

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Do zdarzenia doszło 28 lutego w nocy. Uwagę policjantów zwrócił pojazd, którego kierowca wjechał pod zakaz ruchu. Gdy funkcjonariusze chcieli go zatrzymać, ten rzucił się do ucieczki.

Podczas pościgu 22-latek jadący oplem złamał szereg przepisów – od zignorowania znaku stop, aż po wyprzedzanie na podwójnej linii ciągłej. Pościg trwał kilkanaście minut i zakończył się poza granicami miasta, gdzie policjantom udało się zatrzymać uciekiniera. Okazało się, że wjazd pod zakaz ruchu był najłagodniejszym wykroczeniem tej nocy.

Po wylegitymowaniu i zbadaniu kierowcy przez policję na trzeźwość okazało się, że ma jeden promil alkoholu w organizmie. Dodatkowo 22-latek usiadł za kierownicą mimo 4-letniego, sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Żeby tego było mało, na pokładzie opla znajdowało się więcej osób, niż przewidywał dowód rejestracyjny. Mężczyzna wiózł aż sześciu pasażerów.

Teraz 22-latek odpowie za swoje czyny przed sądem. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Komentarze (0)