Oto najostrzejsze drogowe maserati: GT2 Stradale
Maserati zrobiło wyścigówkę na drogi bazującą na torowej wersji GT2. Ta z kolei bazuje na drogowym MC20. Skomplikowane? Trochę. Trzeba jednak przyznać, że auto robi wrażenie.
19.08.2024 10:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Patrząc na zdjęcia łatwo zrozumieć, że GT2 Stradale znacznie bliżej do wyścigowego GT2 niż drogowego MC20. Auto sprawia bowiem wrażenie żywcem zdjętego z toru. Wielkie wloty powietrza, rozbudowane dokładki czy pokaźny tylny spojler nie pozostawiają wątpliwości, że aerodynamika była tu jednym z priorytetów. Większość elementów wykonano oczywiście z włókna węglowego.
Nieco bardziej cywilizowane wrażenie sprawia wnętrze, które jest połączeniem obu światów. Sporo tu carbonu i Alkantary, a fotele praktycznie nie różnią się od tych z GT2. Kierownica z kolei przypomina tę z MC20, choć jest grubsza. O drogowym charakterze przypomina też system audio i multimedia z ekranem o przekątnej 10,25 cala. A co znajdziemy pod maską?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oczywiście 3-litrowe V6 Nettuno, które w tym wydaniu generuje 635 KM mocy, co w połączeniu z 8-stopniową dwusprzęgłową skrzynią owocuje świetnymi osiągami. Sprint do setki zajmuje 2,8 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi ponad 320 km/h. To najszybsze drogowe maserati, jakie możecie kupić.
Najszybsze nie tylko na prostych, gdyż auto wykorzystuje to samo zawieszenie co wyścigowe GT2. Można więc być pewnym, że sprawdzi się w ostrych zakrętach. Swoją rolę odegra też wspomniana aerodynamika zapewniająca do 500 kg docisku.
Na razie nie wiadomo ile egzemplarzy GT2 Stradale zamierza stworzyć Maserati. Cena również pozostaje tajemnicą. Można być jednak pewnym, że niezależnie od liczb, popyt przewyższy podaż.