Odbiór odholowanego auta bez opłaty. Sąd wydał wyrok, ale pisma ciągle wprowadzają w błąd
Odholowanie samochodu to jedna z mniej przyjemnych niespodzianek, jakie mogą spotkać kierowcę. Nie każdy jednak wie, że pojazd można odebrać z parkingu, na którym jest przechowywany, bez opłacania należnej kary. Sprawą zajął się Rzecznik Praw Obywatelskich.
24.08.2021 | aktual.: 14.03.2023 15:26
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Auto nie może być "zastawem"
Jeśli kierowca nie może znaleźć swojego samochodu w miejscu, w którym go zostawił, to całkiem możliwe jest, że został on odholowany. Co należy zrobić, by go odzyskać? Tu właśnie pojawia się rozbieżność pomiędzy przepisami a praktyką.
Do Rzecznika Praw Obywatelskich zgłosił się mężczyzna, któremu straż miejska usunęła auto. Otrzymał on pouczenie, z którego wynikało, że będzie mógł je odebrać po okazaniu dowodu opłacenia kosztów jego usunięcia i postoju na parkingu. A to jest niezgodne z prawem.
Sprawa odbioru odholowanego pojazdu została poruszona przez RPO przed kilkoma laty. W 2018 r. trafiła przed Trybunał Konstytucyjny. Ten orzekł: "dla ochrony porządku publicznego (wartości wskazanej w art. 31 ust. 3 Konstytucji) nie jest konieczne ograniczenie prawa własności właściciela pojazdu, polegające na zatrzymaniu pojazdu do czasu uregulowania należności za usunięcie i parkowanie pojazdu".
Zdaniem TK prawo własności jest w tym przypadku ważniejsze niż interes samorządu. Co istotne, nie zakwestionowano samej zasadności odholowywania pojazdów czy nakładania obowiązku zapłaty związanych z tym należności. Straż miejska czy policja może więc decydować o usunięciu pojazdu, ale właściciel może odebrać go, nawet jeśli jeszcze nie zapłacił należnej kwoty.
Wyrok TK sprawił, że 13 września 2019 r. moc stracił art. 130a 5c Prawa o ruchu drogowym. Mówił on: "Pojazd usunięty z drogi w przypadkach określonych w ust. 1–2 oraz art. 140ad ust. 7 umieszcza się na wyznaczonym przez starostę parkingu strzeżonym do czasu uiszczenia opłaty za jego usunięcie i parkowanie (...)".
Mimo wyroku po staremu
Obecnie, by odebrać odholowany pojazd, należy tylko udowodnić, że jest się jego właścicielem. Tymczasem, jak wynika ze zgłoszenia przesłanego RPO, niektóre straże miejskie i gminne wciąż wręczają pouczenia odnoszące się do zniesionych przepisów. Taką informację znajdziemy na przykład na stronie internetowej szczecińskiego Zarządu Dróg Miejskich.
Rzeszowska straż miejska na swojej stronie informuje, że do uzyskania zezwolenia na odbiór pojazdu potrzebny jest tylko dowód osobisty i dowód rejestracyjny, ale jednocześnie stwierdza, że z parkingu pojazd można odebrać dopiero po opłaceniu należności. Białostocka straż miejska na swojej stronie informuje: "Warunkiem wydania zezwolenia (na odebranie odholowanego pojazdu - przyp. red.) jest okazanie przez kierowcę dokumentu tożsamości, dokumentu upoważniającego do używania pojazdu oraz dowodów uiszczenia opłat za usunięcie i postój pojazdu na parkingu strzeżonym".
Takich przypadków w skali całego kraju może być znacznie więcej, a częścią winy za taki stan rzeczy należy obciążyć ministra spraw wewnętrznych. Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił się do MSWiA o nowelizację rozporządzenia z 22 czerwca 2011 r. w sprawie usuwania pojazdów. Określa ono wzór powiadomienia o odholowaniu auta. We wzorze można przeczytać: "(...) pojazd z parkingu odbiera właściciel (posiadacz) wskazany w dowodzie rejestracyjnym (pozwoleniu czasowym) pojazdu… po uiszczeniu opłaty za jego usunięcie i parkowanie". Jest to niezgodne z wyrokiem TK i obecnym brzmieniem Prawa o ruchu drogowym.
Kiedy można odholować pojazd?
Decyzję o odholowaniu pojazdu może wydać policjant, strażnik miejski bądź osoba nadzorująca prowadzenie akcji ratowniczej w danym miejscu. Stanie się tak, kiedy auto zostało zaparkowane niezgodnie z przepisami i utrudnia ruch lub zagraża bezpieczeństwu, gdy pojazd zostanie pozostawiony w strefie obowiązywania znaku informującego o możliwości jego usunięcia, gdy jego stan techniczny zagraża bezpieczeństwu lub środowisku, kiedy kierowała nim osoba nietrzeźwa bądź pod działaniem środków odurzających czy wówczas, gdy utrudnia on prowadzenie akcji ratowniczej.
Po odholowaniu pojazd trafia na wyznaczony w danej gminie płatny parking. Jeśli właściciel pojazdu nie odbierze go w ciągu 3 miesięcy, starosta może wystąpić z wnioskiem o przepadek pojazdu na rzecz powiatu.