Oblodzona nawierzchnia + głupota[wideo]
Co zrobić, kiedy jadąc drogą osiedlową z prędkością 15 kilometrów na godzinę chcesz się zatrzymać, a po wciśnięciu hamulca samochód obiera wybrany przez siebie tor jazdy? Puszczasz hamulec czy kręcisz kierownicą?
26.12.2009 | aktual.: 02.10.2022 19:40
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Świetny przykład tego, jak w ciągu kilku sekund ze spokojnej i teoretycznie bezpiecznej jazdy z prędkością około 10-15 kilometrów na godzinę, można spowodować wypadek.
Zaczęło się niewinnie, Ford Fiesta i dwie panie w środku. Ta siedząca za kółkiem, podobnie zresztą jak pasażerka nie należy z całą pewnością do najmądrzejszych kobiet w Wielkiej Brytanii. Chciała zatrzymać swoje auto, nacisnęła więc na hamulec. Okazało się, że koła się zablokowały, a pojazd zamiast stanąć zaczął nabierać prędkości - to można zrozumieć, głupi odruch.
Nie potrafię jednak pojąć jakim rozwiązaniem w takim wypadku jest wyjście z samochodu. Chyba, że na początku pasażerka miała inny pomysł i chciała spróbować hamowania na Flinstona, przy użyciu własnej stopy. Zero wyobraźni, lepiej od razu rozpędzić auto do 30 kilometrów na godzinę, a potem wyskoczyć i patrzeć jak pojazd gra w Carmageddon.
Tu stawiam pytanie do naszych czytelników, jak Waszym zdaniem należy zachować się w takiej sytuacji. Zwalniamy hamulec i kręcimy kierownicą?