O rondzie w Kentucky mówił cały internet. Amerykanie tłumaczą, o co chodziło
Film, na którym kierowcy jeżdżą bez ładu i składu po nowym rondzie w USA, bardzo szybko rozniósł się po internecie i sprawił, że tamtejsi kierowcy stali się obiektem żartów. Okazuje się jednak, że akcja była celowym zabiegiem drogowców. A to wszystko w imię bezpieczeństwa.
06.05.2021 | aktual.: 14.03.2023 16:33
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kilka dni temu pisaliśmy o nagraniu z drona ze stanu Kentucky, na którym widać kierowców zupełnie nieradzących sobie z prawidłowym pokonaniem nowo wybudowanego ronda. Podjeżdżanie ze złej strony i jazda pod prąd wyglądało nie tylko absurdalnie, ale mogło być także bardzo niebezpieczne. Okazuje się jednak, że całość było zaplanowaną przez drogowców akcją.
Ponieważ w USA ronda nie są popularne, firma odpowiadająca za jego budowę, Walker Construction, postanowiła nakręcić film, jak nie należy korzystać ze skrzyżowań o ruchu okrężnym, przypominając panujące zasady. Nagranie zdobyło dużą popularność nie tylko w USA, ale także za granicą, w tym w Polsce, gdzie nie brakowało szyderczych żartów pod adresem amerykańskich kierowców.
Organizatorzy akcji wyjaśnili, że wszystko odbywało się w kontrolowanych warunkach, podczas kręcenia filmu ruch postronnych samochodów był wstrzymany, a wjeżdżające na rondo pojazdy – puszczane były po kolei, tak by nie doszło do wypadku.
Biorąc pod uwagę popularność filmu i przypomnienie zasad panujących na rondach, akcję można uznać za udaną. Po kilku dniach Walker Construction opublikował także kolejny film, na którym już widać regularny ruch pojazdów, które, rzecz jasna, nie mają żadnego problemu z prawidłowym pokonaniem ronda.