Nowy rodzaj benzyny już w planach. Rząd szykuje zmiany

Polski rząd chce wprowadzenia do obiegu nowego rodzaju benzyny o podwyższonym udziale biokomponentów. Powód jest prosty - dążenie do zmniejszenia zależności od importowanych paliw i ropy naftowej.

Nowe paliwo ma pojawić się na stacjach w 2024 roku
Nowe paliwo ma pojawić się na stacjach w 2024 roku
Źródło zdjęć: © fot. Autokult
Aleksander Ruciński

19.07.2022 | aktual.: 13.03.2023 16:34

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

O projekcie związanym z nowymi biopaliwami, zamieszczonym już w wykazie prac legislacyjnych rządu, donosi Polska Agencja Prasowa (PAP). Projekt zakłada zmianę ustawy o biokomponentach i biopaliwach ciekłych, a także o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw.

Motywacją do zmian jest sytuacja spowodowana inwazją Rosji na Ukrainę i związane z nią sankcje, w wyniku których rynek paliwowy ulega dużym zmianom. Zwłaszcza w obszarze łańcuchów dostaw ropy naftowej, jak i gotowych paliw.

"W tej trudnej sytuacji, zwłaszcza dla sektora transportu wartościowe są wszelkie sposoby, których wdrożenie może ograniczać fluktuacje cen paliw dla transportu oraz potrzebę ich importu" - podkreślają autorzy projektu.

Co to oznacza dla kierowców? Większy udział biokomponentów w stosowanych dotychczas paliwach. "Rozwiązaniem proponowanym w tym zakresie jest wdrożenie benzyny silnikowej typu E10, tj. o podwyższonym udziale biokomponentów" - czytamy.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, taka benzyna mogłaby pojawić się na polskich stacjach już w 2024 roku. E10 różni się od stosowanej obecnie E5, głównie dodatkiem roślinnego etanolu, który obecnie wynosi minimum 5 proc. W przypadku E10 byłoby to minimum 10 proc.

Takie paliwo z powodzeniem stosuje się już w niektórych krajach Europy Zachodniej. W większości przypadków jest ono tańsze od zwykłej benzyny E5. Warto jednak pamiętać, że - zgodnie z deklaracjami producentów - nie nadaje się do wszystkich aut. Może być szkodliwe szczególnie w starszych konstrukcjach.

Dla przykładu: Alfa Romeo nie zaleca stosowania benzyny E10 w samochodach sprzed 2011 roku. Koncern PSA (dziś Stellantis) mówi natomiast o 2000 roku. W przypadku koncernu VAG jest to zależne od konkretnego modelu. Pewnym jest jednak, że benzyna E10 nie będzie paliwem dla każdego.

Źródło artykułu:WP Autokult
polskaprawo i przepisybenzynowy
Komentarze (0)