Volvo "z daszkiem" groźne dla smartfonów. Lepiej go nie nagrywaj

W erze mediów społecznościowych wielu z nas chce pochwalić się nowym samochodem. Jednak właściciele Volvo EX90 wyposażonego w system lidar powinni zachować ostrożność przy filmowaniu pojazdu za pomocą smartfona.

Volvo EX90 - Lidar mieści się w "daszku" nad pierwszym rzędem siedzeń
Volvo EX90 - Lidar mieści się w "daszku" nad pierwszym rzędem siedzeń
Źródło zdjęć: © WP | Tomasz Budzik
Aleksander Ruciński

19.05.2025 | aktual.: 19.05.2025 12:28

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Na platformie Reddit użytkownik u/Jeguetelli opublikował wideo, na którym jego smartfon ulega uszkodzeniu podczas filmowania dachowego LIDAR-uVolvo EX90. Radar ukryty jest w daszku nad pierwszym rzędem siedzeń. Gdy kamera zbliża się do wiązki lidarowej, na ekranie pojawiają się jasne smugi – efekt spalenia pikseli sensora CMOS przez laser.

Chociaż LIDAR-y są bezpieczne dla ludzkiego oka i według American National Standards Institute spełniają standardy klasy 1, okazuje się, że mogą być szkodliwe dla czułych sensorów kamer smartfonów. Gannon Burgett z "Car and Driver" wyjaśnia, że uszkodzenia występują głównie podczas korzystania z teleobiektywu. W trybie szerokokątnym ryzyko jest mniejsze, chyba że urządzenie znajduje się bardzo blisko źródła LIDAR-u.

To zjawisko nie jest całkowicie nowe. Profesjonalni filmowcy od dawna doświadczają problemów z laserami podczas pokazów świetlnych. Jednak wraz z rosnącą popularnością zaawansowanych systemów wspomagania kierowcy (ADAS) i LIDAR-ów w pojazdach, problem ten może dotyczyć coraz większej liczby osób.

Choć lidary znacząco poprawiają bezpieczeństwo na drodze, mogą stanowić zagrożenie dla urządzeń elektronicznych. Jeśli planujesz uwiecznić swój nowy samochód wyposażony w LIDAR, zastanów się nad metodą filmowania, aby uniknąć kosztownych napraw smartfona.

Komentarze (2)