Nowe prawo zdziesiątkuje kierowców z aplikacji. Będzie drożej i dłużej
Nowe prawo wchodzi 17 czerwca. Od tego dnia każdy kierowca wykonujący usługi przewozu osób w Polsce musi mieć polskie prawo jazdy. Zdziesiątkuje to kierowców Ubera, Bolta i innych pseudo taksówek.
31.05.2024 | aktual.: 31.05.2024 15:36
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Firmy oferujące usługi przewozu osób muszą mieć w Polsce kierowców z polskimi uprawnieniami od 17 czerwca. Do tej pory nie było takiego obowiązku, więc kierowców z "apki" było mnóstwo.
Nie każdemu przeszkadzała bariera językowa czy konieczność pokazywania drogi w czasie jazdy. Podnoszona natomiast była nieznajomość polskich przepisów ruchu drogowego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Teraz się to zmieni. A w związku z tym najpewniej zmienią się też ceny. Jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna", który cytuje opinię Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, usługi przewozowe takich firm jak Uber, Bolt czy FreeNow mogą podrożeć nawet o 50 proc.
Wprowadzenie wymogu posiadania polskiego prawa jazdy może też spowodować duże braki wśród kierowców, a więc trzeba będzie dłużej poczekać na transport. Będzie tak przynajmniej przez czas, gdy obcokrajowcy będą wyrabiać sobie uprawnienia, inni będą walczyli ze zdaniem egzaminu, a część po prostu zrezygnuje z tego zajęcia.
Zdaniem Michała Konowrockiego, dyrektora zarządzającego ds. pasażerów w Uber CEE, przyznał w rozmowie z "Dziennikiem", że flota taksówek tej firmy może zmniejszyć się nawet o 15-30 proc.