Nowe prawo działa. Po zmianie pierwszeństwa mniej potrąceń pieszych
Wstępne dane o wypadkach z udziałem pieszych pokazują, że zmiana zasad pierwszeństwa na przejściach spowodowała spadek liczby potrąceń. Poprawa cieszy tym bardziej, że Polska należy do grona państw UE z najbardziej niebezpiecznymi drogami.
13.09.2021 | aktual.: 14.03.2023 15:12
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Polskie Obserwatorium Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego Instytutu Transportu Samochodowego przeprowadziło analizę potrąceń na przejściach dla pieszych w czerwcu 2021 r. – a więc w pierwszym miesiącu obowiązywania nowych przepisów – i w trzech poprzednich latach. Wnioski? O ile w szóstym miesiącu 2018 r. na "zebrach" miało miejsce 12 potrąceń ze skutkiem śmiertelnym, to w 2021 r. było 5 takich zdarzeń.
Oczywiście informacja ITS-u nie musi oznaczać, że teraz będzie dwa razy mniej pieszych wśród ofiar wypadków drogowych. Próba nie była wielka. By stwierdzić dokładnie, jaki wpływ na ich bezpieczeństwo miała nowelizacja przepisów, trzeba poczekać przynajmniej rok od ich wprowadzenia. Dwukrotna poprawa, mimo wciąż dalekiego od ideału stanu infrastruktury drogowej, byłaby doskonałą wiadomością.
Według danych Europejskiej Rady Bezpieczeństwa w Transporcie (ETSC) w latach 2016-2018 Polska była jednym z państw UE z najwyższym udziałem pieszych wśród śmiertelnych ofiar wypadków drogowych. Podczas gdy europejska średnia wyniosła 21,1 proc., w Polsce było to 29,2 proc. Lepiej było choćby na Słowacji (24,9 proc.), w Czechach (21,7 proc.) czy w Chorwacji (19,7 proc.).
Od 1 czerwca 2021 r. pieszy wchodzący na przejście dla pieszych ma pierwszeństwo przed każdym pojazdem za wyjątkiem tramwaju. Kierowcy mają obowiązek zwolnić przed przejściem, jeśli jazda z dotychczasową prędkością mogłaby zagrozić pieszym znajdującym się w okolicy "zebry". Pieszych wciąż obowiązuje zakaz wchodzenia na przejście bezpośrednio przed jadącym pojazdem, a do tego dodano zakaz posługiwania się na przejściu urządzeniami elektronicznymi w sposób, który prowadzi do ograniczenia zdolności oceny sytuacji drogowej.