Nowa Toyota Auris (2015) – polski cennik
Toyota opublikowała cennik nowego Aurisa. Startuje on od kwoty 59 900 zł za podstawową wersję Life.
23.06.2015 | aktual.: 20.10.2022 20:46
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Cennik nowego Aurisa obejmuje sześć wersji silnikowych, dwie nadwoziowe i pięć różnych specyfikacji wyposażenia. Podstawowa wersja Life dostępna jest tylko z najmniejszym silnikiem 1,33 l o mocy 99 KM, takim jak w Yarisie. Auto kierowane jest głównie do flot, w wyposażeniu nie ma nawet klimatyzacji. Jedyne opcje w tym przypadku to lakier metaliczny (2300 zł) lub biała perła (3000 zł) oraz Pakiet Safety obejmujący układ wczesnego reagowania w razie ryzyka zderzenia, rozpoznawania znaków drogowych, ostrzegania o niezamierzonej zmianie pasa ruchu i automatyczne światła drogowe. Cena za ten pakiet to 2500 zł. Taki zestaw systemów bezpieczeństwa to już standard w wersji drugiej, czyli Active kosztującej minimum 63 900 zł. Tu już pojawia się też klimatyzacja i od razu automatyczna.
Nowa jednostka 1,2 turbo z bezpośrednim wtryskiem benzyny dostępna jest dopiero od wersji wyposażenia Premium i kosztuje minimum 72 900 zł. To samo dotyczy diesla 1,6 D-4D. Warto dodać, że właśnie wersja Premium to standard najczęściej wybierany przez polskich klientów.
Za wersję kombi trzeba dopłacić 3000-4000 zł w zależności od silnika i wyposażenia. Auris Touring Sports nie jest dostępny w wersji Life, czyli jego podstawowa cena to 66 900 zł (1,33+Active). Skrzynia automatyczna Multidrive S kosztuje 5000 zł i można ją zamawiać do silników 1,6 Valvematic oraz 1,2 T. Toyota Auris 1,8 Hybrid również debiutuje w polskim cenniku. Wyjedziemy nią z salonu za 82 900 zł.
Podobnie jak w przypadku nowego Avensisa, Toyota zastosowała tę sama politykę cenową, polegającą na pozostawieniu tych samych cen przy wyższym standardzie wyposażenia. Dni Otwarte nowej Toyoty Auris odbędą się w polskich salonach w dniach 18-19 lipca. My jesteśmy już po pierwszych jazdach tym modelem, na dniach możecie spodziewać się opisu wrażeń i naszej opinii.
Zobacz także