Nowa metoda złodziei. W kilka chwil odjeżdżają naszym autem, z portfelem i dokumentami
Złodzieje, w swoim nieustannym dążeniu do zdobycia cudzej własności, nieustannie poszukują nowych, coraz bardziej wyrafinowanych metod działania. W ostatnim czasie, coraz częściej obserwuje się, że przestępcy wykorzystują do swoich celów nie tylko nieuwagę i łatwowierność potencjalnych ofiar, ale również ich naturalne odruchy współczucia i troski o innych.
15.07.2023 | aktual.: 15.07.2023 10:25
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Może się zdarzyć, że ofiarą przestępstwa staną się np. osoby, które zatrzymają samochód, gdy nagle zauważą pozostawiony na środku drogi wózek dziecięcy. Wybiegną z auta, pozostawiając otwarty pojazd.
Złodzieje, wykorzystując tę metodę, liczą na to, że kierowca, widząc wózek, poczuje współczucie i zaniepokojenie o los dziecka, które mogłoby się w nim znajdować. W tym momencie kierowca może zdecydować się na opuszczenie samochodu, zostawiając w nim nie tylko telefon i rzeczy osobiste, ale także kluczyki w stacyjce.
To jest właśnie moment, na który czeka ukryty gdzieś w pobliżu złodziej. Zanim ofiara zdąży się zorientować, że została oszukana i w wózku tak naprawdę nie ma żadnego dziecka, przestępca odjeżdża jej samochodem, zabierając ze sobą wszystko, co się w nim znajduje.
Zobacz także
W takich sytuacjach, niezwykle ważne jest, aby zachować szczególną czujność. W przypadku pojawienia się jakiejkolwiek nietypowej okoliczności, która wymaga opuszczenia samochodu, zawsze należy zgasić silnik i zabrać ze sobą kluczyki oraz rzeczy osobiste. W sytuacji, kiedy na drodze widzimy porzucony wózek, lepiej nie opuszczać auta, nawet jeśli słyszymy płacz dziecka. Może to być tylko nagranie, mające na celu zwiększenie wiarygodności sytuacji.
Zamiast tego, lepiej oddalić się na bezpieczną odległość, zapamiętać miejsce, w którym znajduje się wózek, i powiadomić odpowiednie służby. W przeciwnym razie ryzykujemy utratę samochodu, dokumentów i telefonu, a także pozostanie na odludziu w środku nocy. To jest doświadczenie, którego nikt z nas nie chciałby przeżyć.