Nowa marka już w Polsce. Znamy ją z londyńskich ulic
London Electric Vehicle Company (LEVC) oficjalnie wjeżdża do Polski z modelami zasilanymi prądem oraz hybrydami plug-in. Wiemy już, kto będzie dystrybutorem nad Wisłą i znamy prawdopodobne ceny. Niestety, nie są niskie.
14.04.2021 | aktual.: 06.03.2024 22:08
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pierwsze informacje o planowanym debiucie LEVC na polskim rynku dotarły do nas w grudniu 2020 roku. Chińsko-brytyjska firma nie próżnuje - po 4 miesiącach od tamtego momentu znamy już dystrybutora i wstępne plany ma najbliższe lata.
Jak informuje IBRM Samar, za dystrybucję i obsługę pojazdów LEVC odpowiadać będzie grupa Bemo Motors, a właściwie zależna od niej Polska Firma Pojazdów Elektrycznych (Polish Electric Vehicles Company). Samochody będą dostępne w salonach w Poznaniu, Warszawie i Szczecinie. Niewykluczone, że w kolejnych latach sieć zostanie rozbudowana także o inne miasta.
W gamie LEVC znajdziemy auta znane już z brytyjskich ulic. Mowa o modelach TX i TX Shuttle wykorzystywanych od lat w roli londyńskich taksówek. Ofertę zasili też nowy dostawczak VN5. Dokładna specyfikacja pojazdów, które trafią do Polski na razie pozostaje nieznana. Wiadomo jednak, że powinniśmy spodziewać się zarówno napędów elektrycznych jak i hybryd plug-in.
Przedstawiciele polskiego dystrubutora cytowani przez IBRM Samar liczą przede wszystkim na współpracę z klientami instytucjonalnymi. Mowa o korporacjach taksówkarskich, firmach specjalizujących się w przewozie towarów oraz... komunikacji miejskiej, gdyż elektryki mogłyby zastąpić autobusy na niektórych, mniej popularnych liniach.
Plany są śmiałe, tym bardziej, że ceny nie zapowiadają się specjalnie atrakcyjnie. Szacując na podstawie brytyjskiej oferty, TX może kosztować około 300 tys. zł, a dostawcze VN5 nawet 350 tys. zł. W planach są jednak atrakcyjne formy finansowania. Czas pokaże, czy LEVC zdoła przekonać do siebie polskich klientów.