Niezbyt piękny, ale bardzo unikatowy. Aston Martin Volante Zagato trafi na aukcję

Lata 80-te były zdecydowanie jednym z gorszych okresów dla samochodowego designu, czego świetnym przykładem może być prezentowany Aston Martin Volante Zagato. Nie zmienia to jednak faktu, że należy on do grona wyjątkowych aut, którymi warto się zainteresować.

Zaślepki reflektorów były stanowiły modny gadżet w latach 80-tych.
Zaślepki reflektorów były stanowiły modny gadżet w latach 80-tych.
Źródło zdjęć: © Hexagon Classics
Aleksander Ruciński

01.08.2018 | aktual.: 14.10.2022 14:50

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Patrząc na historyczne modele Astona takie jak chociażby DB5, a następnie przeglądając współczesną ofertę marki, można śmiało stwierdzić, że brytyjski producent wie jak powinien wyglądać atrakcyjny samochód. Jednakże nie zawsze tak było. Trzy dekady temu Brytyjczycy produkowali auta, których ani dziś, ani wtedy, nikt nie uznawał za przesadnie piękne.

Mimo to Volante Zagato przykuwa uwagę. To bardzo charakterystyczny samochód. W dodatku bardzo unikatowy. Powstało tylko 37 egzemplarzy, z których niewiele zachowało się do dziś i marne szanse, że którykolwiek prezentuje tak dobry stan jak opisywany. Auto ubrane w lakier Salisbury Blue, z kremowym wnętrzem, przez całe swoje życie, zapoczątkowane w 1989 roku, przejechało zaledwie 6630 mil, co stanowi równowartość 10 070 km.

Obraz
© Hexagon Classics

Wyjątkowości dodaje fakt, że to tylko jedna z dwunastu kiedykolwiek wyprodukowanych sztuk z kierownicą po prawej stronie. Choć auto ma prawie trzydzieści lat, kusi wyposażeniem, którego nie powstydziłyby się współczesne samochody. Klimatyzacja i pełna elektryka to oczywista oczywistość. Do tego automatyczna skrzynia biegów, mechanizm różnicowy o ograniczonym uślizgu, czy ciekawe rozwiązanie, jakim są elektrycznie sterowane zaślepki reflektorów.

Najważniejszy jest jednak silnik. 5,3-litrowe V8 o mocy 438 KM robi wrażenie nawet dziś. Takie parametry pozwalały na osiągnięcie setki w 5 sekund i rozpędzenie się do prawie 300 km/h. Chętni na samodzielne sprawdzenie osiągów mogą wziąć udział w akcji organizowanej przez brytyjskie Hexagon Classics. Wystarczy około 350 tysięcy funtów (1 680 000 zł).

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/12]
Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (6)