Niemiecka fabryka stanęła. Powodem strajk dostawców

Według wstępnych wyliczeń strajk oznacza dzienne straty na poziomie 1 mln euro.

Produkcja Focusa w Saarlouis
Produkcja Focusa w Saarlouis
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Ford

12.03.2024 | aktual.: 12.03.2024 09:22

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Fabryka Forda w niemieckim Saarloius została zmuszona do czasowego wstrzymania działalności z powodu strajku poddostawców. Zakłady pozbawione komponentów nie są w stanie produkować kompaktowego Focusa.

W strajku bierze udział około 500 członków związków zawodowych IG Metall pracujących dla takich firm jak Magna Stanztechnik, Benteler, Tenneco, Rhenus LMS i Lear.

Decyzja rzutuje na problemy z dostawami kluczowych podzespołów, takich jak elementy silników, zawieszeń czy nadwozi. Przestój rozpoczął się w piątek 8 marca. Choć Ford liczył na szybkie zakończenie protestu, uczestnicy w poniedziałek podjęli decyzję o kontynuacji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Benjamin Gruschka z rady zakładowej fabryki, w rozmowie z "Automobilwoche" wyjawił, że każdy dzień przestoju kosztuje firmę 1 mln euro.

Wspomniane problemy zbiegają się w czasie ze zmierzchem produkcji Focusa w Saarlouis. Ford zamierza zatrzymać taśmy w przyszłym roku, co oznacza zwolnienia dla 3500 osób.

Komentarze (0)