Nie tylko Fiesta. S‑Max i Galaxy także znikają z oferty Forda

Ford twierdzi, że wkracza w największą transformację w swojej europejskiej historii. To rewolucja, która niestety wymaga ofiar. W najbliższym czasie z gamy marki znikną aż trzy modele - wszystkie wyjątkowo udane i lubiane.

Ford Galaxy i S-Max
Ford Galaxy i S-Max
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Ford
Aleksander Ruciński

26.10.2022 12:20

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zaledwie kilka godzin po tym, jak otrzymaliśmy informację o planowanym uśmierceniu Fiesty, Ford dobił nas kolejną wiadomością. Stanie się to, co było do przewidzenia - jedne z ostatnich minivanów oficjalnie znikną z rynku.

To Galaxy i S-Max będące jednymi z najlepszych przedstawicieli swojego gatunku. Praktyczne i przestronne, a przy tym urodziwe i dające sporo frajdy z jazdy. W salonach będą dostępne tylko do wiosny 2023 roku. Potem znikną na zawsze, bez żadnych bezpośrednich następców.

Smutna decyzja ma oczywiście swoje uzasadnienie, także finansowe. Żaden z tych modeli nie cieszył się bowiem ostatnio zbyt dużym wzięciem. Jeśli dorzucimy nacisk na elektryfikację i ograniczanie kosztów, wyjdzie, że dalsze podtrzymywanie oferty po prostu się nie kalkulowało.

Nie zmienia to faktu, że gama spalinowych fordów kurczy się w oczach. Pożegnaliśmy Mondeo, a na wylocie jest już Fiesta, S-Max, Galaxy i Focus. Czy nam się to podoba, czy nie, takie mamy czasy...

Komentarze (13)