Mustang GTD najszybszym amerykańskim autem na Nürburgringu. Ford i tak zapowiada "poprawę"

Ford dopiął swego. Zgodnie z zapowiedziami, Mustang GTD pokonał okrążenie Nürburgring w czasie poniżej 7 minut. Koszt swoistego rekordu nie był mały, ale Amerykanie zdawali się z tym w ogóle nie liczyć. Najważniejszy był efekt. Chociaż został on osiągnięty, to Fordowi wciąż mało. Jak zapowiadają, wrócą jeszcze silniejsi.

Ford Mustang GTD
Ford Mustang GTD
Źródło zdjęć: © Ford | GILES JENKYN
Filip Buliński

11.12.2024 10:19

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Projekt Mustanga GTD od początku wzbudzał niemałe emocje. Zbudowany nie tyle na wzór wyścigówki, co bezpośrednio na podstawie wyczynowego auta pojazd chciał zaatakować wyższe sfery. Ford od początku zapowiadał, że ich celem jest pokonanie bariery 7 minut na słynnym niemieckim torze Nürburgring.

To się udało. Kierowca zespołu Multimatic Motorsport, który brał udział przy budowie samochodu, Dirk Müller pokonał nieco ponad 20-kilometrową nitkę w czasie 6:57,685. To niemal identyczny czas, jaki wykręciło Porsche 918 Spyder. Jednocześnie Mustang GTD jest najszybszym produkcyjnym autem z Ameryki oraz pierwszym, który zszedł poniżej 7 minut. Poprzedni rekord auta zza Oceanu należał do Dodge'a Vipera ACR, który pokonał pętlę w 7:01 min.

Tymczasem do teoretycznego rywala Mustangowi GTD odrobinę zabrakło. Ford, odsłaniając dane techniczne auta, chwalił się, że ich dzieło wyciąga więcej koni mechanicznych z litra pojemności, niż nowe 911 GT3 RS. Tymczasem coupe ze Stuttgartu okazało się 2,7 s szybsze. Jeszcze,

Ford Mustang GTD
Ford Mustang GTD© Ford | GILES JENKYN

Wszystko wskazuje na to, że Ford nie spocznie, póki nie pokona Porsche. Podczas uroczystego przemówienia, Jim Farley, prezes Forda, powiedział, że:

"Jesteśmy dumni, że jesteśmy pierwszym amerykańskim producentem samochodów posiadającym samochód, który może okrążyć Nürburgring w czasie krótszym niż siedem minut, ale nie jesteśmy usatysfakcjonowani. Wiemy, że z Mustangiem GTD można znaleźć znacznie więcej czasu. Wrócimy."

Czekamy na efekty. Dotychczasowe są sumą 2 lat pracy niewielkiego zespołu inżynierów. Nie zbudowali oni samochodu na wzór torówki, co wzięli za punkt wyjścia wyczynowego Mustanga GT3 i zaimplementowali w nim elementy, który w wyścigowej klasie nie są dozwolone, ale na wolnym rynku – już tak. Mowa tu m.in. o ceramicznych hamulcach, aktywnej aerodynamice, mechanicznym doładowaniu czy półaktywnym zawieszeniu.

Jeśli interesuje was dokładna droga Forda do sukcesu, Amerykanie opublikowali też 13-minutowy film, ukazujący ich starania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ford MustangⓇ GTD: Road to the Ring

Przypomnijmy, że Mustang GTD dysponuje 5,2-litrowym, doładowanym V8, które generuje 826 KM i 900 Nm maksymalnego momentu obrotowego, co pozwala mu rozpędzić się do 325 km/h. Ford każe za swoje dokonania słono zapłacić. Podczas gdy Porsche wyceniło swoje GT3 RS na 1,33 mln zł, Amerykanie wycenili Mustanga GTD na 2 mln zł. Mimo to, chętnych na samochód nie brakuje, a dwa egzemplarze z limitowanej produkcji trafią także do Polski.

Ford MustangFordsamochód sportowy
Komentarze (2)