Mulsanne Grand Limousine to najdłuższy bentley w historii. 5 sztuk znów trafiło na sprzedaż
Wyjątkowość konstrukcji nie zawsze jest gwarancją dużego zainteresowania klientów. Przekonał się o tym Bentley, który przy współpracy z Mullinerem stworzył 5 przedłużonych egzemplarzy modelu Mulsanne. Żaden z nich nie trafił do klientów. Może uda się tym razem?
03.08.2021 | aktual.: 14.03.2023 15:39
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przedłużone limuzyny to auta dla specyficznej grupy odbiorców. Największym wzięciem cieszą się w Chinach i na Półwyspie Arabskim. Właśnie z myślą o tamtejszym rynku, a konkretnie o Zjednoczonych Emiratach Arabskich, powstał Mulsanne Grand Limousine.
Zobacz także
To wspólne dzieło Bentleya i Mullinera. Powstało tylko 5 egzemplarzy. Od seryjnego Mulsanne różni się wyżej poprowadzoną linią dachu i nadwoziem wydłużonym o cały metr. Dodatkowa przestrzeń pozwoliła na wygospodarowanie z tyłu 4 foteli umieszczonych po przeciwnych stronach. W ten sposób powstał jeżdżący salon dla najbardziej wymagających.
Niestety, w ZEA nikt nie docenił oczywistych zalet tej konstrukcji. Cóż, auto nie wygląda przesadnie lekko i dynamicznie, ale z pewnością nie można odmówić mu elegancji i prestiżu. Może to kwestia kolorystyki? Żaden z 5 egzemplarzy nie został bowiem wykończony tak lubianym przez Arabów, białym lakierem.
Niezależnie od powodów, fakt jest taki, że wszystkie 5 sztuk spędziło ostatnie 6 lat w klimatyzowanym garażu. To fabrycznie nowe auta z salonowym przebiegiem. W końcu ktoś uznał, że dobrym pomysłem byłoby poszukanie klientów również w innych częściach świata. Mulsanne Grand Limousine ponownie trafił więc do sprzedaży, tym razem bez ograniczeń regionalnych.
Niestety, ceny każdej ze sztuk pozostają tajemnicą. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że jak dotąd nie było wielu chętnych, kwoty mogą okazać się całkiem atrakcyjne. Oczywiście jak na auto tej klasy.