"Motoryzacja wchodzi w nową erę. My jesteśmy gotowi" – Bartosz Chojnacki, wiceprezes zarządu Superauto.pl o cyfrowej rewolucji w sprzedaży aut

Wirtualna Polska: Na czym polega Wasza unikalność względem tradycyjnych salonów czy platform zakupowych?

Bartosz Chojnacki: Superauto.pl to multibrandowy salon online, który w jednym miejscu gromadzi ponad 10 tysięcy ofert samochodów różnych marek. Dbamy o to, aby nasza oferta była regularnie aktualizowana, co ma kluczowe znaczenie dla naszych Klientów. Po prostu nie muszą oni odwiedzać wielu salonów czy komisów, aby znaleźć swój wymarzony samochód. Nie ma też konieczności przeszukiwania Internetu, wystarczy, że osoby, które poszukują nowego auta, skorzystają z naszej platformy sprzedażowej, wybiorą interesujący ich samochód, a my zajmiemy się całą resztą. Nasza platforma umożliwia nie tylko łatwe porównanie modeli, lecz także ich cen oraz warunków finansowania. Zadbaliśmy również o intuicyjne filtry wyszukiwania, które pomagają Klientom znaleźć pojazd spełniający ich oczekiwania. Ważnym elementem naszego serwisu jest również precyzyjna wyszukiwarka, dzięki której bardzo szybko można dotrzeć do poszukiwanego auta. Ponadto oferujemy kompleksową obsługę w całym procesie zakupu samochodu. Zależy nam na najwyższym standardzie obsługi, dlatego nasi sprzedawcy regularnie uczestniczą w szkoleniach wewnętrznych i zewnętrznych, aby móc spełniać, a nawet przekraczać oczekiwania najbardziej wymagających Klientów.

Jakie wyniki osiągnęło Superauto.pl w 2024 roku? Ile aut sprzedaliście, ile zrealizowaliście finansowań?

Ubiegły rok był dla nas bardzo dobry – liczba wszystkich uruchomień finansowania w Superauto.pl wzrosła o blisko 30 proc. w porównaniu z rokiem 2023. Widzimy, że najczęściej wybieraną formą finansowania samochodu pozostaje leasing, na który w ubiegłym roku zdecydowało się aż 75 proc. naszych Klientów. Na drugim miejscu uplasował się kredyt, który wybrało blisko 15 proc. Klientów, a na trzecim – wynajem długoterminowy, na który postawiło około 10 proc. Klientów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rynek motoryzacyjny przechodzi zmiany – rosnące ceny, zmiany w finansowaniu, elektromobilność… Jak Superauto.pl odnajduje się w tych warunkach?

Muszę przyznać, że bardzo dobrze odnajdujemy się na tym dynamicznie zmieniającym się rynku. Oferujemy szeroki wybór samochodów, w tym modele elektryczne oraz pojazdy produkowane w Państwie Środka, które stanowią tańszą alternatywę dla aut z Europy. Ponadto bardzo dobrze radzimy sobie również w kwestii doradzania klientom w zakresie rozwiązań finansowych, które mogą dobrać. Mam tu na myśli m.in. program taki jak np. "NaszEauto", w ramach którego osoby fizyczne mogą uzyskać do 40 000 złotych dofinansowania. Wspieramy klientów w całym procesie – pomagamy w uzyskaniu finansowania i udzielamy niezbędnych wskazówek, po stronie Klienta jest tylko zgłoszenie się do Banku Ochrony Środowiska, który rozpatruje wnioski o dofinansowanie. Jednak, jeśli chodzi o samochody elektryczne, to widzimy, że klienci jeszcze podchodzą do nich z pewną nieufnością – m.in. zastanawiają się, czy są bardziej narażone na zużycie i jaki mają realny zasięg. Natomiast trzeba przyznać, że obecnie bardzo dynamicznie rozwija się rynek chińskich samochodów, na które my dzisiaj również stawiamy w naszej ofercie.

Coraz częściej kupujemy samochody przez Internet, rezygnując z tradycyjnej ścieżki. Jakie są największe zalety płynące z cyfrowego procesu zakupu?

Klienci, którzy decydują się na zakup samochodu w Superauto.pl, nie tylko otrzymują dodatkowe rabaty wynikające z finansowania, ale przede wszystkim oszczędzają swój cenny czas. Po pierwsze, nie muszą odwiedzać salonów czy komisów, aby obejrzeć interesujące ich samochody – mogą to zrobić, siedząc wygodnie w swoim ulubionym fotelu. Jeśli zdjęcia na naszej stronie nie są wystarczające, na życzenie Klienta możemy przesłać film, który w pełni odzwierciedli stan pojazdu. Po drugie, wszystkie formalności związane z zakupem bierzemy na siebie. W praktyce oznacza to, że Klienci nie muszą odwiedzać placówek bankowych, aby podpisać umowę o finansowanie, to my dostarczymy ją pod wskazany adres. Zajmujemy się także rejestracją pojazdu, dzięki czemu nasi Klienci unikają długich kolejek w urzędzie. Dodatkowo Klienci naszej firmy nie muszą osobiście odbierać swoich nowych aut, ponieważ możemy dostarczyć je pod wybrany przez nich adres. Wiadomo, że jesteśmy przyzwyczajeni do tradycyjnej formy kupowania samochodu, ale bardzo cieszy mnie fakt, że już coraz więcej osób docenia korzyści płynące z zakupu samochodów bez konieczności wychodzenia z domu.

Superauto zostało partnerem plebiscytu Samochód Roku Wirtualnej Polski 2025 – co ta współpraca dla Was oznacza? Dlaczego zdecydowaliście się zaangażować w to wydarzenie?

Poprzez współpracę przy plebiscycie Samochód Roku Wirtualnej Polski 2025 chcemy umacniać naszą pozycję jako lidera w branży motoryzacyjnej. Zostając partnerem tego wydarzenia, zyskujemy możliwość aktywnego uczestnictwa w coraz bardziej popularnym rankingu. Doskonale znamy się na motoryzacji, a tego typu współpraca daje nam unikalną okazję do podkreślenia naszej eksperckiej wiedzy w tej dziedzinie. Bardzo cieszymy się, że w tym roku w ramach współpracy będziemy przyznawać nagrody w dwóch specjalnych kategoriach: "Dealer Roku 2025" oraz "Biznesowy Samochód Roku".

Jakie macie plany na przyszłość? Czy planujecie rozwijać nowe usługi, technologie lub wejść na inne rynki?

O ekspansji na rynki zagraniczne na razie nie myślimy, ale zdecydowanie chcemy dalej rozwijać się na rodzimym rynku. Aktualnie skupiamy się na wzmacnianiu naszej rozpoznawalności, dlatego nawiązaliśmy współpracę z legendarnym Stadionem Śląskim. W ramach tej współpracy obiekt ten zyskał nową nazwę – Superauto.pl Stadion Śląski. Mamy nadzieję, że zwiększona rozpoznawalność przełoży się w przyszłości nie tylko na zaufanie nowych Klientów, ale przede wszystkim liczymy na to, że wzrośnie świadomość naszej marki. Po prostu zależy nam na tym, aby dla polskich przedsiębiorców Superauto.pl stało się synonimem zakupu nowego samochodu. Oczywiste jest to, że nadal będziemy uważnie obserwować rynek, aby móc dostosowywać naszą ofertę i usługi do jego zmieniających się potrzeb.