Mocny i praktyczny. Nowy Ford Focus ST debiutuje w wersji kombi

Po hatchbacku nadszedł czas na praktyczne kombi. Już niebawem poszukujący emocjonującego, rodzinnego auta będą mieli do wyboru bardzo ciekawą propozycję. Nowy Ford Focus ST Kombi w najbliższych miesiącach zawita do europejskich salonów.

Odmiana ST w praktycznym wydaniu kombi prezentuje się zaskakująco zachowawczo.
Odmiana ST w praktycznym wydaniu kombi prezentuje się zaskakująco zachowawczo.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński

16.05.2019 | aktual.: 28.03.2023 11:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Pod względem technicznym auto nie różni się od hatchbacka. Pod maską znajdziemy te same silniki: wiodąca odmiana zasilana jest benzynowym silnikiem o pojemności 2.3 litra, który generuje bardzo przyzwoite 280 KM mocy oraz 420 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Spokojniejsi i bardziej oszczędni kierowcy mogą natomiast wybrać także dwulitrowego, 190-konnego diesla.

Trudno jednak traktować go jako pełnoprawną alternatywę dla benzyniaka. W mocniejszej odmianie poza większymi emocjami możemy bowiem liczyć także na adaptacyjne zawieszenie i elektroniczną "szperę". W opcji istnieje też możliwość zamówienia 7-stopniowego automatu. Chętni na diesla są natomiast skazani na 6-biegową przekładnię manualną.

Patrząc na fotografie nowego Focusa ST w wersji kombi nie można oprzeć się wrażeniu, że styliści podeszli do tematu bardziej zachowawczo niż w przypadku poprzednika. Czy to wada? Raczej nie. Dyskretny wygląd w połączeniu z 280-konnym napędem czyni z nowego Forda idealnego sleepera, zdolnego osiągać setkę w nieco ponad 6 sekund.

Obraz
© mat.prasowe

Dobre osiągi nie oznaczają rezygnacji z praktyczności. To pełnoprawne kombi z ogromnym bagażnikiem i miejscem dla 5 osób. Znając Forda, także całkiem komfortowe i przyjazne w codziennym użytkowaniu. Nowa odmiana jest nieco droższa od zaprezentowanego niedawno hatchbacka. Ceny startują od 120 200 zł. W zamian otrzymamy diesla w specyfikacji ST2. Topowe ST3 jest droższe o 11 300 zł.

Chętni na "prawdziwe" ST z silnikiem benzynowym muszą natomiast wyłożyć co najmniej 137 400 zł za wersję ST2 z manualem. Na samym szczycie znajdziemy topowe wydanie ST3 z automatyczną skrzynią biegów wycenioną na 158 650 zł. Tanio nie jest, choć trzeba uczciwie przyznać, że konkurenci potrafią być drożsi.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/10]
Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (10)