McLaren Elva nie ma szyb i dachu, a i tak kosztuje prawie 9 mln złotych

McLaren rzuca rękawicę Ferrari prezentując brytyjską alternatywę dla limitowanych modeli SP1 i SP2. Model Elva, podobnie jak konkurenci z Maranello, nie ma szyb ani dachu. Jest za to piekielnie drogi i trudny do kupienia. Powstanie bowiem tylko 399 egzemplarzy.

Elva to wyścigowy bolid z homologacją drogową.
Elva to wyścigowy bolid z homologacją drogową.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński

13.11.2019 | aktual.: 22.03.2023 17:24

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

McLaren Elva to nic innego jak współczesna interpretacja wyścigowych bolidów o takiej samej nazwie, projektowanych w latach 60. przez Bruce'a McLarena. Auto stanowi hołd dla całego wyścigowego dorobku marki i jest wynikiem jej doświadczeń zbieranych przez lata na torach wyścigowych całego świata. Widać to szczególnie w aerodynamicznych kształtach nadwozia, które zdecydowanie przypominają bolidy sprzed kilku dekad.

Nie znajdziemy tu dachu ani nawet szyb. Inżynierowie z Woking zadbali jednak o to, by kierowca i pasażerowie podróżowali we względnym komforcie. Dzięki aktywnemu systemowi zarządzania powietrzem McLaren Active Air Management System, na który składają się specjalne rozwiązania aerodynamiczne, kabina stanowi swoistą kapsułę, w której nie występują zawirowania, czy podmuchy.

Karoserię wykonano oczywiście z włókna węglowego, które zostało wyprofilowane we wszystkich kluczowych miejscach w taki sposób, by zapewnić maksymalny docisk i zoptymalizować przepływ powietrza. Wszystko to w połączeniu z 4-litrowym, podwójnie doładowanym silnikiem V8, zdolnym wygenerować aż 815 KM, zapewnia znakomite osiągi.

Obraz
© mat.prasowe

Sprint do setki trwa mniej niż 3 sekundy, lecz największe wrażenie robi czas przyspieszenia 0-200 km/h wynoszący 6,7 sekundy. To szybciej niż McLaren Senna. Mylą się jednak ci, którzy twierdzą, że Elva jest spartańskim pojazdem, w którym każdy element podporządkowano wyłącznie osiągom. Kabina - choć odkryta - zaskakuje wyposażeniem. Na pokładzie znajdziemy m.in. rozbudowane multimedia z dotykowym ekranem, czy skórzaną tapicerkę, a o komfort w każdych warunkach dba aktywne, hydrauliczne zawieszenie.

Co ciekawe, Elva jest podobno najlżejszszym, drogowym McLarenem w historii, co oznacza, że waży mniej niż 1198 kg, gdyż właśnie taką masą może pochwalić się wspomniany już model Senna. Mamy nadzieję, że już niebawem poznamy tę wspaniałą konstrukcję bliżej. Jesteśmy ciekawi, ile egzemplarzy z 399 zaplanowanych do produkcji pojawi się na polskich drogach, gdyż cena 2 064 115 euro za podstawową specyfikację może odstraszyć nawet bardzo zamożnych klientów.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/9]
Komentarze (3)