Mazda podobno szykuje RX‑9. Jednak raczej nie będzie mieć wankla pod maską

Plotki o tym, że Mazda wypuści na rynek nowe coupé krążą od lat i teraz doczekaliśmy się kolejnej. Rzekomo w Hiroszimie trwają prace nad kolejnym modelem z linii RX, choć stosowanie tej nazwy można zakwestionować. Auto nie ma mieć silnika Wankla.

Mazda RX Vision Concept została pokazana jeszcze w 2015 roku
Mazda RX Vision Concept została pokazana jeszcze w 2015 roku
Źródło zdjęć: © Fot. Materiały prasowe/Mazda
Michał Zieliński

29.01.2020 | aktual.: 22.03.2023 16:34

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Informacje o nadchodzącym modelu Mazdy podał serwis Jalopnik i rzekomo pochodzą z wiarygodnego źródła. Wygląda na to, że japoński producent pracuje nad RX-9. Ma być to sportowy samochód z turbodoładowanym silnikiem o mocy pomiędzy 350 a 450 KM. Skoro nazywa się RX, to można założyć, że będzie to motor Wankla, prawda? Nic bardziej mylnego.

Prawdopodobnie pod maską RX-9 znajdzie się kolejna jednostka z serii Skyactiv-X. Mazda już wcześniej potwierdziła, że rozwija rzędowy, sześciocylindrowy silnik, który będzie wykorzystywał technologię znaną już z topowej "trójki". Producent pracuje też nad nową płytą, w której napęd będzie trafiał na tylną oś, więc to powinno pasować do dwudrzwiowego coupé.

Nie ma wątpliwości, dlaczego – jeśli to prawda – Mazda nie zdecydowała się na silnik Wankla. W dobie coraz ostrzejszych norm emisji spalin taki motor po prostu nie ma racji bytu jako samodzielna jednostka. Nie oznacza to, że Japończycy pogrzebali wirujący tłok. Wiemy, że znajdziemy go w elektrycznym MX-30, gdzie będzie służył jako range extender.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (14)