Maserati Quattroporte 2013 - internetowy falstart, portale motoryzacyjne postawione na nogi

Maserati Quattroporte jest w sprzedaży w niemal niezmienionej formie już od 2004 roku. Wczoraj wieczorem serwisy motoryzacyjne obiegła wiadomość, że włoski producent planuje produkcję nowej generacji samochodu.

Zdjęcia były na tyle dobrej jakości, że łatwo było uwierzyć w to, że są prawdziwe. Bardzo podobne grafiki pojawiły się na łamach jednej z włoskich gazet o tematyce motoryzacyjnej w listopadzie zeszłego roku. Samochód miał na nich dużo agresywniejsze spojrzenie, wydatniejszy nos, oraz zdecydowanie obfitsze biodra. Linia dachu z tyłu auta opadała znacznie łagodniej.

Model na zdjęciach przestał jednak być typowym trójbryłowym sedanem, nabrał kształtu klina, przejście przestrzeni pasażerskiej w bagażnik było łagodniejsze niż w obecnie produkowanej wersji. Potężne przetłoczenie ciągnące się prawie od połowy samochodu aż po tylne światła uwydatniało duży tył. Samochód zachował nieco włoskiego ducha, jednak po bliższym przyjrzeniu się mu można nabrać podejrzeń.

Przód z garbatą maską i wypukłym nosem przypomina nieco Fiskera Karmę, a tylne światła są łudząco przypominają najnowsze Audi A6. Wszystko wskazuje na to, że osoba odpowiedzialna za te grafiki czerpała garściami z pomysłów innych producentów.

Poruszenie, jakie wywołały te dwa zdjęcia, świadczy o tym, jak gorącym tematem jest kolejna generacja Quattroporte. Każda dyskusja o nowym modelu budzi emocje wszystkich fanów motoryzacji. Niewiadomą są silniki Maserati. Obecnie pod maską kryją się wolnossące V8, czystej krwi i o pięknym brzmieniu. Trzeba jednak pamiętać o niedawnych zaślubinach Fiata z koncernem Chrysler, który obecnie zaopatruje włoskiego producenta w silniki V6.

Wiadomo, że takie silniki w Quattroporte się pojawiały, ale Maserati z widlastą szóstką nie pozostanie tą samą maszyną. W sierpniu zeszłego roku agencja Bloomberg informowała, że SUV z trójzębem - model Kubang - będzie produkowany w fabryce Chryslera. Rodzi to poważne obawy, czy również ten model będzie nadal wytwarzany przez włoskie fabryki, a co za tym idzie - czy jest możliwość zastosowania V6. Pozostaje jednak nadzieja, że znajdzie się miejsce na mocną widlastą ósemkę, wyjętą prosto spod maski Ferrari 458. Być może sercem samochodu będzie zupełnie nowa jednostka.

Maserati z silnikami Chryslera?

Jak każdy wyciek, także ten rodzi wiele pytań, głównie dotyczących rozwiązań konstrukcyjnych. Samochód ma być oparty na nowej platformie, umożliwiającej zastosowanie aluminiowego nadwozia, oraz, co ciekawe, przystosowanej do napędu hybrydowego. Istotny jest również rozdział mocy. Czy Fiat konstruował napęd na cztery koła tylko z myślą o Ferrari FF, czy planuje go umieścić w innych modelach?

Zastosowanie tego rozwiązania to naturalne posunięcie. Spekulacji jest wiele, niektóre z nich mogą się sprawdzić. Najważniejsze pytanie, jakie wszyscy powinni teraz sobie zadać, jest takie, czy w ogóle potrzebna jest kolejna generacja Quattroporte. Zaledwie delikatny, odświeżający lifting zwróciłby autu jego piękny wygląd i niepowtarzalny charakter.

19 Maserati Quattroporte dla włoskiego ministerstwa obrony

Maserati Quattroporte od dawna było i zapewne pozostanie legendą motoryzacji. Kiedy ekolodzy biją na alarm, a Unia Europejska wprowadza kolejne normy emisji spalin, powstają obawy. Produkowany już niemal 50 lat włoski supersedan był jednak zawsze czczony przez fanów marki jako bezkompromisowa limuzyna. Szefowie koncernu Fiata doskonale zdają sobie z tego sprawę, dlatego pozostaje nam ufać, że przy planowaniu kolejnej generacji tego samochodu nie zawiodą.

Źródło: GTSpirit • Carscoop