Mandatu nie było, ale 24 punkty karne dostał. To dopiero początek

W poniedziałek (13 marca) policjanci ze strzeleckiej drogówki zatrzymali kierowcę volkswagena, który wyprzedzał na skrzyżowaniu i przekroczył prędkość o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym. Z uwagi na wagę tych wykroczeń nie wystawili mu mandatu.

Kamera radiowozu.
Kamera radiowozu.
Źródło zdjęć: © Policja | Screenshot
Marcin Łobodziński

14.03.2023 | aktual.: 14.03.2023 17:57

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Kierowca pożegnał się z prawem jazdy na trzy miesiące, a jego przewinieniami zajmie się sąd. Mandat byłby dla niego aktem łaski, więc funkcjonariusze drogówki oddali sprawę do rozpatrzenia do wyższej instancji.

Nie dość, że kierujący volkswagenem znacząco przekroczył prędkość, jadąc 112 km/h w obszarze zabudowanym, to wcześniej podjął się wyprzedzania na skrzyżowaniu. Jakby tego było mało, te "wyczyny" odbywały się w skrajnie trudnych warunkach, ponieważ padał deszcz i była mgła.

Niebezpieczną jazdę zarejestrowała kamera zamontowana w nieoznakowanym radiowozie. Kontrola drogowa zakończyła się dla 30-latka zatrzymaniem prawa jazdy na trzy miesiące, 24 punktami karnymi i skierowaniem sprawy do sądu. Mężczyźnie grozi grzywna nawet do 30 tysięcy złotych.

mandatpolicjaprzekroczenie prędkości
Komentarze (5)