Lamborghini Aventador LP700-4 Roadster - motoryzacyjne soft porno

Nawet gdyby zapomnieć o przepotężnej jednostce napędowej czy kosmicznych osiągach i skupić się tylko na powyższym zdjęciu, z łatwością można doznać motoryzacyjnego orgazmu. Lamborghini ujawniło wreszcie oficjalne zdjęcia Aventadora LP700-4 z nadwoziem typu roadster.

Przedwczoraj publikowaliśmy najnowsze fotki szpiegowskie prezentujące zakamuflowane auto, a przed kilkudziesięcioma minutami, zgodnie z zapowiedzią, włoski producent zaprezentował światu Aventadora LP700-4 Roadster.

Następca Lamborghini Gallardo bez manualnej skrzyni biegów?

Jak łatwo się domyślić, od strony technicznej jest to po prostu Aventador, którego nadwozie zostało delikatnie wzmocnione, by zapewnić autu wymaganą sztywność. Najważniejszy jest jednak dach. Zastosowano dwuczęściową konstrukcję wykonaną w całości z włókna węglowego, dzięki czemu każdy z elementów waży mniej niż 6 kg.

Niestety, Lamborghini nadal nie wie, jak stworzyć supersamochód z centralnie umieszczoną jednostką V12 i automatycznie chowanym dachem. Podobnie jak w Murcielago kierowca musi ręcznie złożyć konstrukcję i schować w odpowiednim miejscu. Auto wyposażone jest w podwójny system ochrony pasażerów przed wiatrem.

Za zagłówkami znajduje się specjalny panel, w którym ukryto m.in. system antykapotażowy. Jego nachylenie da się regulować, co nie tylko zapewnia lepszą ochronę przed wiatrem, ale także pozwala dozować brzmienie potężnej jednostki V12. Dodatkowy windshield zamontowano na górnej części przedniej szyby. To rozwiązanie, podobnie jak dach, także można złożyć i schować.

Nadwozie dostało kilka dodatkowych żłobień, a w oczy szczególnie rzuca się nowa pokrywa silnika z charakterystycznym rzeźbieniem. Ponadto Lamborghini przewidziało dodatkowe wloty powietrza znajdujące się tuż przed przednią szybą. W połączeniu z nowymi felgami Dione o wymiarach 20 cali z przodu oraz 21 cali z tyłu auto wygląda wulgarnie pięknie.

Tajemniczy Aventador DMC i 900 KM?

Ciekawym zabiegiem było polakierowanie słupków A, rantów drzwi, tylnych szybek oraz osłon wiatrowych czarnym błyszczącym lakierem. To zdradza diabelską naturę dwumiejscowego roadstera. Za plecami kierowcy i najszczęśliwszego pasażera na świecie pracuje bowiem wolnossąca jednostka V12 o pojemności 6,5 l.

Na szczęście tutaj nie zmieniło się absolutnie nic w porównaniu z wersją zamkniętą Aventadora. Silnik nadal produkuje aż 700 potwornych koni mechanicznych i 690 Nm momentu obrotowego. Dzięki temu auto przyspiesza od 0 do 100 km/h w 3,0 s oraz osiąga prędkość maksymalną 350 km/h. W porównaniu z wersją coupé sprint do pierwszej setki wydłużył się o zaledwie 0,1 s, a prędkość maksymalna się nie zmieniła.

Lamborghini udało się sprawić, że Roadster jest cięższy od swojego pierwowzoru o zaledwie 50 kg i waży dokładnie 1625 kg. Pozostałe osiągi, łącznie ze spalaniem, które i tak wszyscy fani Lamborghini mają w głębokim poważaniu, pozostały takie same. Za nowego Aventadora LP700-4 Roadster trzeba będzie zapłacić 300 000 euro plus podatki.

Źródło: Lamborghini