Kwalifikacje GP Węgier: Szybko, szybciej, Vettel!
Wydawać by się mogło, że po ostatnich wyścigach o GP Wielkiej Brytanii oraz GP Niemiec, bolid Red Bulla nie stanie już na pierwszym polu startowym. Tymczasem po niezwykle zaciętej walce w kwalifikacjach, Sebastian Vettel zrobił to ponownie. Kto zagrozi mu w wyścigu?
30.07.2011 | aktual.: 18.04.2023 11:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wydawać by się mogło, że po ostatnich wyścigach o GP Wielkiej Brytanii oraz GP Niemiec, bolid Red Bulla nie stanie już na pierwszym polu startowym. Tymczasem po niezwykle zaciętej walce w kwalifikacjach, Sebastian Vettel zrobił to ponownie. Kto zagrozi mu w wyścigu?
W Wielkiej Brytanii zwyciężył Fernando Alonso. W Niemczech na torze Nurburgring szala zwycięstwa przechyliła się na stronę Lewisa Hamiltona, który po wygraniu dwóch sesji treningowych wydawał się najpoważniejszym kandydatem do tego, by zdobyć Pole Position.
Pierwsza część sesji kwalifikacyjnej przebiegła, jak to w tym roku bywa, bez większych niespodzianek. Szóstka kierowców z trzech najsłabszych zespołów oraz Sebastien Buemi, który dostanie jeszcze karę przesunięcia o 5 pozycji na starcie w związku z incydentem z zeszłotygodniowego wyścigu.
W Q2 czołówka również wyjechała na tor na oponach wykonanych z twardej mieszanki. Wszyscy spodziewali się, że może na Węgrzech, zespół Roberta Kubicy wreszcie wróci do formy. Niestety. Zarówno Nick Heidfeld jak i Witalij Pietrow nie zdołali dostać się do Q3. Renault zostało wchłonięte przez środek stawki i bardzo często czarno-złote bolidy objeżdżane są przez Saubery oraz Force Indie.
Tak było również dzisiaj. Do finałowej części czasówki poza parami Red Bulla, McLarena oraz Ferrari, dostały się oba Mercedesy, Adrian Sutil z Force India oraz Sergio Perez z Saubera, dla którego jest to kolejny sukces. Zaraz na początku czołówka założyła opony z miękkiej mieszanki i ruszyła do walki o Pole Position.
Po pierwszej serii przejazdów na szczyt tabeli wskoczył Lewis Hamilton, który zszedł poniżej 1 minuty i 20 sekund. W drugiej serii na tor wyjechały Mercedesy chcące zaoszczędzić komplet miękkich opon na wyścig, uwaga wszystkich skupiła się jednak na walce w czołówce.
Alonso miał świetne międzyczasy, jednak popełnił błąd w końcówce i nie poprawił swojego rezultatu. Vettel ustanowił najszybszy czas, Hamilton rekord za rekordem, jednak na mecie był o ponad 0,1 sekundy wolniejszy od mistrza świata. Button wskoczył na P3, Massa na P4. W Q3 na tor w ogóle nie wyjechał Sergio Perez.
Sebastian Vettel udowadnia, że mimo wszystko, nadal jest szybki i ani trochę nie zwolnił, to Ferrari oraz McLaren mają zwyżkę formy. Jak będzie jutro? Jeśli zespół zapewni Buttonowi dobrą strategię, McLaren ma szanse na sporo punktów.
Pozycja | Kierowca | Zespół | Czas | |
1. | Sebastien Vettel | Red Bull | 1:19.815 | |
2. | Lewis Hamilton | McLaren | 1:19.978 | |
3. | Jenson Button | McLaren | 1:20.024 | |
4. | Felipe Massa | Ferrari | 1:20.350 | |
5. | Fernando Alonso | Ferrari | 1:20.365 | |
6. | Mark Webber | Red Bull | 1.20.474 | |
7. | Nico Rosberg | Mercedes | 1.21.098 | |
8. | Adrian Sutil | Force India | 1.21.445 | |
9. | Michael Schumacher | Mercedes | 1.21.907 | |
10. | Sergio Perez | Sauber | -:--.--- | |
11. | Paul di Resta | Force India | 1:22.256 | |
12. | Witalij Pietrow | Renault | 1:22.284 | |
13. | Kamui Kobayashi | Sauber | 1:22.435 | |
14. | Nick Heidfeld | Renault | 1:22.470 | |
15. | Rubens Barrichello | Williams | 1:22.684 | |
16. | Jaime Alguersuari | Toro Rosso | 1:22.979 | |
17. | Pastor Maldonado | Williams | -:--.--- | |
18. | Sebastien Buemi | Toro Rosso | 1:24.070 | |
19. | Heikki Kovalainen | Lotus | 1:24.362 | |
20. | Jarno Trulli | Lotus | 1:24.534 | |
21. | Timo Glock | Virgin Racing | 1:26.294 | |
22. | Vitantonio Liuzzi | HRT | 1:26.323 | |
23. | Daniele Ricciardo | HRT | 1:26.479 | |
24. | Jerome D'Ambrosio | Virgin Racing | 1:26.510 |