Zasada 3P: jak poprawne ciśnienie w oponach zwiększa bezpieczeństwo i oszczędza paliwo
Przedstawiciele Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego wskazują, że nie tylko niedbałość o stan opon, ale także ich niewłaściwy dobór jest powszechnym błędem kierowców. Trzymając się prostych zasad, możemy znacząco wydłużyć żywotność ogumienia.
20.11.2024 | aktual.: 20.11.2024 10:42
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
PZPO promuje zasadę 3P, co oznacza: solidne opony, profesjonalny serwis oraz odpowiednie ciśnienie. Zarówno za niski, jak i za wysoki poziom tego ostatniego powoduje więcej hałasu, wydłuża drogę hamowania oraz zwiększa zużycie paliwa. Wyniki badań Moto Data pokazują, że aż 58 proc. kierowców zbyt rzadko kontroluje ciśnienie w swoich oponach.
Dodatkowo, badania przeprowadzone przez niemiecką organizację DEKRA wykazały, że 36 proc. wypadków w Niemczech można powiązać z problemami technicznymi pojazdów, z czego nawet połowa dotyczy opon. Z PZPO można się dowiedzieć, że już ubytek 0,5 bara, który trudno dostrzec gołym okiem, wydłuża drogę hamowania o 4 metry (to prawie tyle, co długość Volkswagena Golfa) i skraca trwałość bieżnika o 1/3, na skutek większego odkształcania się opony i wyższej temperatury pracy. Z kolei zbyt duże ciśnienie zmniejsza powierzchnię styku z drogą, co pogarsza przyczepność.
Zalecenie PZPO jest takie, aby sprawdzać ciśnienie w oponach przynajmniej raz w miesiącu na zimnych oponach. Oczywiście można przejechać 2-3 km na stację, by skorzystać z kompresora. Warto zajrzeć do instrukcji auta lub na naklejkę umieszczoną zwykle na wlewie paliwa czy progu drzwi kierowcy, żeby poznać zalecenia dotyczące ciśnienia i odpowiednio napompować opony. W przypadku aut wyposażonych w czujniki ciśnienia i opony typu run-flat, warto raz w miesiącu kontrolować opony też manualnie. Uszkodzone czujniki lub masywne ściany boczne mogą ukrywać spadek ciśnienia.